Popołudnie i wieczór

Po godz. 15:00 na wschodniej obwodnicy Krakowa samochód osobowy uderzył w bariery. Dwie osoby zostały ranne, a ruch w stronę Nowej Huty odbywał się tylko jednym pasem. Mniej więcej w tym samym czasie do wypadku doszło na drodze krajowej nr 28 ze Skomielnej Białej do Suchej Beskidzkiej. W Jordanie zderzyły się trzy samochody. Tam również ranne zostały dwie osoby. Droga była zablokowana. W obu miejscach utrudnienia już się zakończyły.

Drogi krajowe i wojewódzkie zostały obficie posypane solą przez drogowców. Niestety, drogi lokalne nadal są niebezpieczne. W Zagórzu niedaleko Świnnej Poręby auto wpadło w poślizg i zatrzymało się na skarpie poza drogą. Służby interweniowały też w miejscowości Uhryń w powiecie nowosądeckim. Tam doszło do podobnego zdarzenia. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

Natomiast w Krakowie samochód niegroźnie zderzył się z tramwajem. Ta kolizja miała miejsce na skrzyżowaniu ul. Dietla z ul. św. Sebastiana. Nikt nie ucierpiał. Ruch odbywa się bez utrudnień.

Tuż po godz. 16:00 ruch na zakopiance w stronę Krakowa zaczął się zmniejszać. Droga z Zakopanego do stolicy Małopolski zajmuje nieco ponad dwie godziny. Zatory tworzą się za Nowym Targiem, w rejonie Rabki Zdroju i w Libertowie.

Policja informuje, że wiele samochodów nadal widać na węźle Kraków-Południe, który łączy zakopiankę z autostradą A4. Podobnie jest na bramkach w Balicach. Na szczęście nie ma tam gigantycznych zatorów.


Poranek i przedpołudnie

Pokonanie górskiego odcinka zakopianki ze stolicy Tatr do Rabki Zdroju, zajmowało kierowcom ponad godzinę.

Na postój trzeba było przygotować się również na autostradzie A4 przy punkcie poboru opłat w rejonie Balic.

Do tragicznego wypadku doszło w Przytkowicach w powiecie wadowickim. Samochód wjechał tam w ogrodzenie. Mimo długiej reanimacji, nie udało się uratować 62-letniego kierowcy. Podróżowały z nim dwie osoby. Nie odniosły poważnych ran.


W związku z możliwymi opadami śniegu i oblodzeniem dróg - małopolska drogówka apeluje do kierowców o ostrożność .Joanna Biel-Radwańska z małopolskiej drogówki przypomina, że najważniejsze aby w tych warunkach kierowcy zachowywali bezpieczny odstęp między pojazdami i odpowiednio zabezpieczyli sprzęt, który przewożą.

Od piątku setki policjantów patrolują drogi, kierują ruchem, sprawdzają trzeźwość kierowców i dbają o bezpieczeństwo wszytskich uczestników ruchu drogowego - również pieszych.

 

Mateusz Żmija/Joanna Orszulak/bp