Wyrok ten był w zasadzie do przewidzenia, bo ostatnie lata mijają w Polsce pod znakiem smogu i jeszcze niedawno rządzący nazywali go problemem teoretycznym. Kiedy do takich stwierdzeń dodamy fatalne wyniki z ostatnich lat ze stacji pomiarowych zlokalizowanych na terenie całego kraju, wtedy łatwo odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego Unia Europejska krytykuje nasz kraj za smog.

Krytyka może zmienić się jednak w ogromną karę finansową, liczącą nawet 16,5 miliarda złotyh. Jednak to czy zostanie naliczona, zależy od tego jak Polska odpowie na czwartkowy wyrok. Rząd musi teraz przedstawić Komisji Europejskiej, jakie działania podjął i zamierza podjąć, żeby zmienić fatalną sytuację polskiego powietrza. Kara zostanie anulowana, jeśli Bruksela uzna je za wystarczające.

Takiego scenariusza spodziewa się minister środowiska Henryk Kowalczyk, który w swoich ostatnich wypowiedziach podkreślał, że Polska skutecznie walczy ze smogiem. Nieco innego zdania są przedstwiciele Polskiego Alarmu Smogowego, którzy w zeszłym roku wykazali, że na 14 punktów rządowego programu antysmogowego, zrealizowano zaledwie jeden i to nie w pełni. Czy wobec tego smog zrujnuje nie tylko nasze zdrowie, ale również portfele? Przekonamy się już wkrótce.

- To dla nas ostatnie ostrzeżenie - tak wyrok europejskiego Trybunału Sprawiedliwości komentuje Ewa Lutomska z Krakowskiego Alarmu Smogowego. Lutomska przypomina, że przedstawiciele Alarmów Smogowych z całej Polski, od lat przestrzegali przed taką sytuacją. "Uczulaliśmy, że ta kara może dojść do skutku. Mówiliśmy, że świadomość mieszkańców w Europie i na całym świecie może wzrosnąć, że Polska jest czerwoną plamą w Europie. Szkoda, że nasze apele nie zostały wysłuchane. Jakby zostały wysłuchane to dzisiaj byłoby inaczej" - mówi.

- Polska do końca marca prześle Komisji Europejskiej plan działań, który ma doprowadzić do poprawy jakości powietrza. Poinformowała o tym w Brukseli minister odpowiedzialna w rządzie za czyste powietrze Jawiga Emilewicz.

Minister Emilewicz poinformowała, że rząd przygotował już zmiany legislacyjne - chodzi o przepisy dotyczące normach dla kotłów, oraz o jakości paliw stałych. Powstał też program „Polska bez smogu”, który adresowany jest do rodzin dotkniętych ubóstwem energetycznym.

Polska nie jest jedynym krajem ukaranym przez Brukselę za zanieczyszczone powietrze. Pozew w tej sprawie przegrała już w unijnym Trybunale Bułgaria. Groźba kolejnych pozwów - niczym smog - wisi nad pozostałymi krajami, takimi jak: Czechy, Słowacja, Węgry, Rumunia, Niemcy, Francja, Włochy, Hiszpania i Wielka Brytania.

 

 

 

(Grzegorz Krzywak/ko)