"Na naszej liście zakupów jest ponad 60 pozycji, m.in. zakup sprzętu specjalistycznego do użytkowaniu na wodzie, w razie wypadku, ale i powodzi. Mowa tu np. o skafandrach dla ratowników" – wyjaśnia w rozmowie z Radiem Kraków Michał Słaboń, naczelnik krynickich GOPR. 

Gorliccy woprowcy dostali 60 tys. zł. Jak mówi prezes Daniel Korzeń, pieniądze są bardzo potrzebne tym bardziej, że większość ratowników to społecznicy. "To bardzo duża pomoc. W sezonie mamy dużo akcji ratunkowych, gdzie istnieje bezpośrednie zagrożenie życia. Wtedy to my ruszamy na ratunek" - dodaje Daniel Korzeń.

Pieniądze trafiły też do jurajskiej i beskidzkiej grupy GOPR, do Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz do ratowników WOPR z Tarnowa, Krakowa, Nowego Sącza, Oświęcimia, Myślinic czy Chrzanowa. Pieniądze pochodzą z Urzędu Marszałkowskiego.  

 

 

(Marta Tyka/ew)