"Faktycznie może być z tym problem, bo większość uczestników będzie korzystać z połączeń bezprzewodowych i połączeń realizowanych poprzez sieci komórkowe, dlatego ta liczba stacji bazowych może się okazać niewystarczająca" - przyznaje Marek Natkaniec z katedry telekomunikacji AGH. "Na pewno dojdzie do sytuacji, w której uzyskanie połączenia nie będzie możliwe. Sieć będzie przeciążona. Problemy z połączeniami zdarzają się podczas imprez masowych, kiedy zbyt duża liczba osób chce korzystać z telefonów" - przyznaje ekspert.

"Trudno oszacować ile potrzeba stacji bazowych, aby obsłużyć tak dużą liczbę osób. Wiele osób będzie przecież chciało także przesyłać treści multimedialne" - mówi Natkaniec.  

Organizatorzy Światowych Dni Młodzieży nie przewidują jednak stworzenia na Błoniach czy w Brzegach dodatkowej sieci.

 

Teresa Gut /RK