Pierwsza plantacja była prowadzona w powiecie suskim. Policjanci zabezpieczyli tam kilkadziesiąt krzaków marihuany, sprzęt służący do prowadzenia uprwy i pieniądze pochodzące ze sprzedaży narkotyków.

Druga uprawa mieściła się na obrzeżach Krakowa w naczepie starego TIR-a. Przestępcy wykazali się niesamowitą pomysłowością, adaptując wnętrze ciężarówki na potrzeby narkotykowej plantacji. Tył naczepy został specjalnie przycięty, wstawione zostały drzwi, a w środku umieszczono aparaturę służącą do utrzymywania warunków sprzyjających wzrostowi roślin, których było w sumie 100. Dodatkowo funkcjonariusze zabezpieczyli przetworzone narkotyki.

Obie plantacje były prowadzone przez trzech mężczyzn, którzy wymieniali się doświadczeniami z zakresu prowadzenia konopnych plantacji i wspólnie organizowali narkotykowy proceder. Teraz odpowiedzą za posiadanie środków odurzających i przygotowanie ich do wprowadzenia do obrotu. Grozi im za to kara co najmniej 3 lat pozbawienia wolności.

 

 

 

 

 

(małopolska policja/ko)