Na razie stany ostrzegawcze przekroczone są w dwóch miejscach w Małopolsce zachodniej: na Sole w Oświęcimiu oraz na Wiśle w Jawiszowicach. Wody jednak cały czas przybywa. Wysoki poziom ma Wisła na całym odcinku od Oświęcimia do Krakowa oraz Skawa od Wadowic do Zatora.

Przybywa też wody w górskich potokach w okolicach Nowego Targu i Szczawnicy.

- Straż pożarna jest przygotowana na intensywne opady deszczu - zapewnia w rozmowie z Radiem Kraków Sebastian Woźniak, rzecznik prasowy małopolskich strażaków. Komendanci jednostek powiatowych mogą zwiększyć stany osobowe, jeśli zajdzie taka konieczność, w pełnej gotowości mają być też druhowie na dyżurach domowych. - Sprawdziliśmy również nasze wyposażenie - dodaje Woźniak - Najpoważniejsza sytuacja jest na terenie powiatu oświęcimskiego, na Sole przekroczone są dwa stany ostrzegawcze a na Wiśle trzeci. Strażacy monitorują poziom wodowskazów, ale na tę chwilę nie ma nigdzie stanów alarmowych.

- Komunikaty, które dostajemy z IMGW, przekazujemy do podległych służb i do Powiatowych Centrów Zarządzania Kryzysowego – mówi Łukasz Najder, zastępca dyrektora Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego – Sytuacja jest na bieżąco monitorowana. Na szczęście w województwie Małopolskim rzadko dochodzi do poważnych powodzi.

- W nocy ze środy na czwartek spodziewamy się do 30 mm opadu – mówi Łukasz Kiełc, synoptyk dyżurny IMGW – w czwartek do 50 mm, a w nocy z czwartku na piątek do 25 mm. 50 mm opadu to 50 litrów wody na metr kwadratowy.

- Na mniejszych rzekach jak Soła, Skawa, Raba, Dunajec wraz z dopływami pojawią się stany ostrzegawcze – mówi Anna Śmiech, starszy synoptyk z Biura Prognoz Hydrologiznych w Krakowie – a w kolejnych dniach, gdy ta woda spłynie do Wisły, spodziewamy się na niej wzrostu stanu wody z przekroczeniem stanów ostrzegawczych.

Dodajmy, że według prognoz intensywnie padać ma w całej Małopolsce, a wysoko w Tatrach... zanotowano już opady śniegu. 


 

 

(Magdalena Zbylut, Marek Mędela/ko)