"Mam dylemat - bo w Polsce mieszkam prawie dłużej, niż w samym Senegalu. W duchu czuję się i Senegalczykiem, i Polakiem. Kibicuję obu drużynom, i będę cieszył się ze zwycięstwa każdej" - mówi Papa Samba. "Ta drużyna Senegalu jest najmocniejsza od lat. U nas też się mocno kibicuje. Mamy swoją przyśpiewkę - śpiewamy w naszym języku: "Do przodu lwy, do przodu!". Są telebimy publiczne, na których oglądamy mecze, a i reprezentacja kibiców pojechała oczywiście do Rosji wspierać drużynę. Polska ma świetny zespół razem, a Senegal zawodników mocnych indywidualnie" - dodał Senegalczyk. 

Mecz Polska - Senegal rozpocznie się we wtorek 19 czerwca o godzinie 17. Trzymamy kciuki!

 

 

Tomasz Bździkot/ew