Pozostajemy w naszych domach dla własnego bezpieczeństwa. Co powinniśmy zrobić, żeby w tym wszystkim nie zwariować? Nasza rozmówczyni, psychoterapeutka i socjolog z Ośrodka Centrum Karolina Jarmołowicz podkreśla, że rzecz jest w tym, że wiele mówimy o zdrowiu naszego ciała, a zdecydowanie za mało o zdrowiu duszy. „Mamy mnóstwo zaleceń, jak dbać o naszą higienę, zdrowie, fizyczne sprawy. A niewiele mówi się o ochronie naszej psychiki. Zapominamy też, że psychika właśnie to najbardziej naturalny system obronny naszego organizmu. U jej podstaw leży nasza odporność, której zagraża poziom stresu oraz lęk. Co dzisiaj jest po prostu nieuniknione” – mówi w rozmowie z reporterką Radia Kraków Karolina Jarmołowicz.

Dziś, w związku z zaistniałą sytuacją oraz ogłoszonym stanem zagrożenia epidemicznego, jesteśmy zasypywani ogromem informacji. Wśród nich niestety nie brakuje informacji nieprawdziwych. „Powinniśmy je więc selekcjonować i podzielić na te, które nam służą, a które nie. Zadbanie o to, byśmy się tak bardzo nie lękali, jest kluczowe dla utrzymania trzeźwości umysłu” – wyjaśnia psychoterapeutka. „Regulowanie poziomu lęku i stresu jest wbrew pozorom najłatwiejsze. Pamiętajmy bowiem, że chodzi o zarządzanie sobą, a nie pracę nad wymyślaniem leku przeciwko koronawirusowi” – dodaje.

Karolina Jarmołowicz podaje dwie ważne drogi do „zaopiekowania się” poziomem naszego lęku. „Po pierwsze to należy wydzielić te rzeczy, na które mamy wpływ. Do tego ograniczyć dopływ informacji nt. pandemii tylko do tych, które rzeczywiście pozwolą nam mieć ogląd sytuacji. Druga sprawa to stosowanie technik relaksacyjnych. My, jako terapeuci, polecamy je głównie osobom z zaburzeniami lękowymi, ale tu też się sprawdzą. Polecamy trenowanie bezpiecznego miejsca, trening autogenny Schultza albo Jacobsona. Umożliwiają one długoterminowe wyciszanie się, pracę z własną wyobraźnią, uczą spokojnego oddechu. Szczegóły można znaleźć choćby w filmikach instruktażowych w sieci” – poleca psychoterapeutka.

Jeżeli taka forma terapii do nas nie przemawia – mówi Karolina Jarmołowicz – spróbujmy lęk wyciszyć… aktywnością. „Skupmy się na działaniu, pomaganiu innym. Zadzwońmy do bliskich, znajomych, zapytajmy o ich dzień, powiedzmy o naszym” – proponuje.

Na pewno inaczej czas społecznej kwarantanny odbierać będą ci oddelegowani do pracy zdalnej – bo nawet będąc w domu i tak poświęcą się swoim zawodowym obowiązkom. Co z tymi, którzy nie mogą pracować zdalnie, ale muszą też pozostać w domu? „Powinniśmy nasz dzień zaplanować adekwatnie do otaczającej nas rzeczywistości. Jeżeli do tej pory wstawaliśmy o godz. 7 – nie rezygnujmy z tego. Weźmy prysznic, włóżmy ubranie, na pewno nie chodźmy przez cały dzień w piżamie. Sprawmy, by nasz mózg nie wychodził z pewnego rytmu. Zadbajmy o kontakt z drugą osobą, ale taki byśmy kogoś widzieli. Jeżeli nie mamy obok innego domownika, pomyślmy na przykład o rozmowie wideo. Nie izolujmy się!” – zaznacza Karolina Jarmołowicz. Psychoterapeutka dodaje, że czas kwarantanny jest świetny, by zadbać o siebie i swoje zdrowie: o lepszą dietę czy ruch fizyczny - także w domu. „Jest tego mnóstwo w sieci. Widziałam, że są nawet szkoły jogi organizujące zajęcia online na żywo” – mówi nasza rozmówczyni.

Przypomnijmy, przymusowa kwarantanna nakładana jest na osoby zdrowe, które miały styczność z osobami zakażonymi lub podejrzanymi o zakażenie koronawirusem. Nakłada się ją na 14 dni. W czasie kwarantanny nie wolno opuszczać wybranego miejsca. Należy unikać spotykania się z innymi osobami, a jeśli to niemożliwe – zachować bezpieczny odstęp wynoszący ok. 2 m. Za nieprzestrzeganie kwarantanny grozi mandat w wysokości 5 tys. zł.

Do tego, aby ograniczyć rozszerzanie się epidemii koronawirusa, powinniśmy stosować się do zasad tzw. kwarantanny społecznej. Ważne: to nie jest czas na spotkania towarzyskie.

 

 

(Magdalena Zbylut-Wiśniewska/ek)


Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.