Obecna formuła uległa pewnej modyfikacji. Grupy – w pierwszym etapie rywalizacji – składać się będą z czterech, a nie jak dotąd z trzech zespołów, a awans do fazy play off wywalczą dwie, a nie jedna drużyna. W rozgrywkach wystartują 32 zespoły podzielone na osiem grup.

Wiąże się to z większymi wydatkami. W poprzednim sezonie budżet hokejowej sekcji Comarch Cracovii wynosił około pięciu milionów złotych. W tym – jak przyznał wiceprezes klubu Jakub Tabiszprzekroczy sześć milionów.

,,Organizacyjnie wszystko mamy już dopięte na ostatni guzik. Opłacone są hotele i bilety na samoloty, a jeśli chodzi o skład, to cały czas trener Rudolf Rohacek pracuje nad wzmocnieniem zespołu" – powiedział Tabisz.

Cracovia pierwszy mecz zagra w 25 sierpnia w Monachium z Red Bullem. Dwa dni później zmierzy się z Brynas IF. Do stolicy Bawarii hokeiści pojadą autokarem, a stamtąd prosto do Szwecji udadzą się samolotem. W Krakowie spotkania z tymi zespołami rozegrane zostaną 1 i 3 września. Trzecim rywalem „Pasów” będzie IFK Helsinki. Z tym zespołem mecze rozegrane zostaną 3 października z Krakowie i siedem dni później w Helsinkach.

Rok temu dwa domowe spotkania Comarch Cracovii ze Spartą Praga i Farjestad BK obejrzało łącznie 13 333 widzów. Tym razem trudno będzie powtórzyć to osiągnięcie, gdyż wrześniowe mecze rozegrane zostaną z mieszczącej 2,5 tysiąca kibiców hali Cracovii przy ul. Siedleckiego. W tym czasie w Tauron Arenie odbywać się będą mistrzostwa Europy w siatkówce

W porównaniu z poprzednim sezonem w Cracovii nie doszło do rewolucji kadrowej. Kontraktów nie przedłużono z obrońcą Dawidem Maciejewskim oraz trzema napastnikami: Matusem Chovanem, Karolem Kisielewskim i Adrew McPhersonem. W zamian zakontraktowano obrońcę Damiana Szurowskiego i trzech napastników: Kaspra Bryniczkę, Teddy'ego Da Costę i Eryka Sztwiertnię.

,,Postaramy się poprawić wyniki sprzed roku" – deklaruje bramkarz Rafał Radziszewski. ,,Wiemy jednak, jak ciężkie zadanie nas czeka. Mam nadzieję, że w każdym spotkaniu będziemy do końca walczyć o zwycięstwo, jak przed rokiem w Pradze, gdy przegraliśmy ze Spartą 4:5. Latem ciężko trenowaliśmy. Nasza gra w meczach sparingowych nie wygląda jeszcze tak, jak powinna, został jeszcze tydzień, aby poprawić formę" – podkreślił.

 

 

Oceniając siłę rywali bramkarz „Pasów” przyznał, że trudno wskazać zespół, o którym można powiedzieć, że jest słabszy.

,,Red Bull Monachium to mistrzowie Niemiec, ostatnio w sparingu pokonali mistrza Szwajcarii SC Berno 7:2. Z kolei Brynas to druga drużyna w Szwecji z ubiegłego sezonu, więc również prezentuje najwyższy europejski poziom. Może IFK Helsinki są nieco słabsze, ale mamy świadomość, że naprawdę ciężko będzie coś ugrać. Na pewno jednak damy z siebie wszystko" – zapewnił Radziszewski.

Drugi trener Comarch Cracovii Mariusz Dulęba zaznaczył, że w najbliższych dniach drużyna skupi się na zajęciach taktycznych pod kątem najbliższego rywala.

,,Będziemy szlifować grę w przewadze i osłabieniu, bo takie szczegóły mogą mieć wpływ na wynik. Trener Rudolf Rohacek ma nagrania ostatnich meczów sparingowych Red Bull Monachium, więc będziemy mieli informacje o tym, jak grają nasi rywale" – powiedział Dulęba.

 

 

PAP/PG