Co prawda Puszcza w sobotę tylko zremisowała z Gryfem Wejherowo, ale za sprawą szczęśliwego zbiegu wyników podopieczni Tomasza Tułacza mogli po końcowym gwizdku świętować. Radomiak Radom, który jako jedyny mógł Puszczy zagrozić, przegrał bowiem przed własną publicznością z Legionovią Legionowo 0:1. W ten sposób stało się jasne, że Radomiak już Puszczy nie dogoni. Do końca została jedna kolejka, a przewaga trzeciej Puszczy nad czwartą ekipą z Radomia wynosi cztery punkty. Radomiak również będzie miał szansę awansować do Nice 1. Ligi, ale będzie musiał pokonać jeszcze w barażach 15. ekipę rozgrywek zaplecza ekstraklasy. Na chwilę obecną jest to Wisła Puławy.

Po raz drugi w historii Puszcza awansowała więc na zaplecze ekstraklasy. Ta sztuka ekipie z Niepołomic udała się również w sezonie 2012/13. Wówczas druga liga była jednak nieco "łatwiejsza", bowiem nie była szczeblem centralnym - dzieliła się na dwie grupy. Sezon 2013/14 w roli beniaminka Puszczy jednak nie wyszedł i z 16. miejsca Żubry spadły na trzeci szczebel rozgrywkowy.

AD