Stoch uzyskał najdłuższą odległość - 103,5 m ustanawiając rekord obiektu. Po lądowaniu lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata złapał się za prawe kolano, na jego twarzy pojawił się grymas bólu.

"Walczę z tym od kilku miesięcy. Gdy daleko ląduję, mięśnie się kurczą i kolano zaczyna boleć. Ale dość szybko wszystko wraca do normy, ból przechodzi" - poinformował Stoch.

Dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi przyznał, że wiedział już w trakcie lotu, iż skok będzie długi. "Chciałem spróbować, jak się ląduje tak daleko na tej skoczni. Rzeczywiście mnie zabolało, ale już jest dobrze. Skoki dają mi dużo radości" - dodał.

W sobotę pierwsza seria konkursowa rozpocznie się o godz. 16.30.

PAP/KN