Za nami szalony, świetny etap Tour de France i zmiana lidera. Na trasie rządziła grupa Sky, peleton rozerwał atak Michała Kwiatkowskiego, który bardzo mocno pracował dla kolegów z ekipy. Jego wspaniały atak dał później zwycięstwo Geraintowi Thomasowi przed Tomem Dumoulinem i Chrisem Froomem. Atak Michała Kwiatkowskiego kosztował go jednak mnóstwo sił i w efekcie wiele minut straty. Duże straty zanotował też niestety Rafał Majka przeżywający kolejne kryzysowe momenty. Z czołówki wypadli też dotychczasowy lider Greg van Avaermat i zajmujący trzecie miejsce Alejandro Valverde.

Ostatecznie Rafał Majka był na jedenastym etapie 37. ze stratą 11 minut 29 sekund, Michał Kwiatkowski - 40. 12 minut 02 sejkundy za zwycięzcą etapu. W klasyfikacji generalnej Geraint Thomas ma 1 minutę 25 sekund przewagi nad Chrisem Froomem i 1 minutę 44 sekundfy nad Tomem Dumoulinem. Rafał Majka jest 22. /strata 13 minut 19 sekund do lidera/, Michał Kwiatkowski 54. /strata 49 minut i 55 sekund/.  

A w czwartek kolejny, jeszcze trudniejszy górski etap, z różnicą wzniesień rzędu pięciu tysięcy metrów czyli legendarne Alpe d'Huez.

 

Marek Solecki/RK