Meczem lidera tabeli piłkarskiej ekstraklasy Wisły Kraków z Pogonią, która jeszcze nie zaznała smaku zwycięstwa, rozpocznie się 9. kolejka rozgrywek. Zdecydowanym faworytem spotkania w Szczecinie będą goście, których szeregi wzmocnili m.in. byli "Portowcy". Maciej Stolarczyk jeszcze w czerwcu był dyrektorem sportowym Pogoni, teraz przybywa na stadion im. Floriana Krygiera jako trener Wisły Kraków. Wraz z nim przyjeżdża Dawid Kort. Ten był kilkanaście miesięcy temu ulubieńcem kibiców szczecińskich. Potem stracił miejsce w podstawowym składzie, a po przejściu latem do Krakowa odrodził się i jest pewniakiem w wyjściowej jedenastce Stolarczyka.

"Portowcy" ze Szczecina i Cracovia to jedyne kluby pozostające bez zwycięstwa. Pogoń zgromadziła cztery punkty, a krakowianie trzy. Cracovia zmierzy się w sobotę z Wisłą Płock. Oficjalna strona internetowa "Pasów" poinformowała, że ten mecz będzie tysięcznym krakowian na najwyższym poziomie rozgrywkowym.

Komplet kibiców obejrzy w Legnicy sobotni mecz Miedzi z mistrzem Polski Legią Warszawa w 9. kolejce piłkarskiej ekstraklasy. Legnicki beniaminek plasuje się na dziewiątej pozycji (11 pkt), a do tej pory wygrał dwa z czterech spotkań na własnym stadionie. Broniąca tytułu Legia jest szósta (14 pkt), nieźle radzi sobie na wyjazdach, gdzie jeszcze nie przegrała w tym sezonie. A na obiekcie przy Łazienkowskiej zdarzyło się to już dwukrotnie.

Miedź poinformowała, że mecz z Legią - podobnie jak wcześniej z KGHM Zagłębiem Lubin - obejrzy komplet ok. 5,9 tys. kibiców. "Stadion pomieści więcej widzów, ale musimy mieć sektor buforowy. Na wszystkie dostępne miejsca bilety są już wyprzedane" – powiedział rzecznik klubu Tomasz Brusiło. Beniaminek z Dolnego Śląska od czterech kolejek pozostaje niepokonany, m.in. zwycięstwo nad Zagłębiem 2:0 i wygrana w Białymstoku z Jagiellonią 3:2.

Pod koniec okienka transferowego Miedź wypożyczyła z Legii Mateusza Żyro, ale obrońca nie zagra przeciwko byłej drużynie z powodu klauzuli w umowie. W tej sytuacji musi jeszcze poczekać na debiut w legnickim zespole. Z kolei w Legii zabraknie 31-krotnego reprezentanta Polski Krzysztofa Mączyńskiego, który został przesunięty do rezerw i w środę wystąpił w trzecioligowej potyczce ze Zniczem Biała Piska (0:0).

Plasująca się na trzeciej pozycji Jagiellonia Białystok spotka się w niedzielę w Zabrzu z Górnikiem. Oba kluby uczestniczyły w tym roku w eliminacjach Ligi Europejskiej. Zabrzanie spisują się znacznie słabiej w ekstraklasie niż rok wcześniej, tylko raz zainkasowali komplet punktów i zajmują 10. miejsce.

PAP/MS/RK