W sobotę 19. sierpnia rozpocznie się jeden z trzech najważniejszych wyścigów kolarskich na świecie, Vuelta a España. Liderem niemieckiej grupy BORA - hansgrohe będzie Rafał Majka, trzeci kolarz Vuelty sprzed dwóch lat.

72. edycja wyścigu zapowiada się niezwykle ekscytująco. 19. sierpnia Vueltę zainauguruje jazda drużynowa na czas we francuskim Nimes. Kolarze zakończą ściganie 10 września w Madrycie. W tym roku zawodników czeka wyjątkowo trudna przeprawa z morderczymi podjazdami pod  Los Machucos czy Alto de l'Angliru.

W górach znakomicie czuje się Rafał Majka, który ma świetne wspomnienia z hiszpańskiego wyścigu. Dwa lata temu zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Polak jest bardzo zdeterminowany, aby pokazać się z jak najlepszej strony. Podczas Tour de France miał ogromnego pecha. Na jednym z etapów przewrócił się i przedwcześnie musiał zakończyć wyścig. W trakcie Vuelty Majka będzie liderem niemieckiej grupy BORA-hansgrohe. Na jego dobry wynik ma pracować m.in. inny Polak Paweł Poljański.

- Rafał dostał wytyczne, aby walczyć w klasyfikacji generalnej. Tegoroczna obsada wyścigu jest bardzo mocna, dlatego trudno mu będzie powtórzyć wynik sprzed dwóch lat. Wymagająca trasa powinna jednak Polakowi pasować, bo przecież Majka lubi ekstremalne podjazdy, a takich w Hiszpanii będzie kilka – analizuje komentator Eurosportu Tomasz Jaroński. To właśnie ta stacja pokaże Vueltę w całości.

Do historii zamierza przejść Chris Froome z grupy Sky i zostać trzecim kolarzem, który w jednym sezonie wygrał Tour de France i Vueltę. Na hiszpańskich trasach po raz ostatni w karierze zobaczymy legendarnego Alberto Contadora. Zawodnik został specjalnie potraktowany przez organizatorów. Pojedzie z pierwszym numerem startowym.

 

mat.pras./MS/RK