Nasza mistrzyni z Kasiny Wielkiej trenowała ostatnio w bułgarskich górach: "Na Belmekenie nie jest luksusowo. Jest bardzo surowo. Infrastruktura w górach Riła nie przypomina tej z Alp czy nawet z Tatr, ale na pewno tu jeszcze przyjadę! Bo klimat dobry, natura piękna i ludzie pomocni" - napisała Kowalczyk na swoim profilu na Facebooku. W bułgarskich górach przebywała już we wrześniu, kiedy przygotowywała się do sezonu.

Podopieczna trenera Aleksandra Wierietielnego odpuściła odbywający się na przełomie roku wyczerpujący cykl Tour de Ski, a także rozgrywane "łyżwą" sprinterskie zawody w Dreźnie. Dla Polki w tym sezonie liczą się przede wszystkim dwa biegi podczas igrzysk w Pjongczangu - sprint i na 30 km, oba techniką klasyczną. Wszystko jest podporządkowane tym startom.

Łącznie w Planicy zaprezentuje się sześcioro reprezentantów Polski. Będą to jeszcze: Sylwia Jaśkowiec, Ewelina Marcisz, Jan Antolec, Paweł Klisz i wracający po kontuzji Maciej Staręga. Blisko 28-letni siedlczanin w grudniu złamał dwie kości prawej dłoni.

W klasyfikacji generalnej prowadzą zdobywcy Kryształowych Kul w poprzednim sezonie, reprezentanci Norwegii Heidi Weng oraz Martin Johnsrud Sundby.

Przed rozpoczynającymi się 9 lutego igrzyskami olimpijskimi odbędą się jeszcze zawody w Seefeld (27-28 stycznia). W Austrii zaplanowano zmagania techniką dowolną, co oznacza, że zabraknie tam Justyny Kowalczyk.

Program zawodów Pucharu Świata w biegach narciarskich w Planicy:

sobota, 20 stycznia

kobiety i mężczyźni - sprint techniką klasyczną (eliminacje od godz. 10.30, ćwierćfinały od 13.00)

niedziela, 21 stycznia

kobiety - bieg na 10 km techniką klasyczną (9.30)

mężczyźni - bieg na 15 km techniką klasyczną (12.30)
 

PAP/MS/RK