Po tym, jak w półfinale Mistrzostw Polski Juniorów Młodszych AS Progres wyeliminowała słynące z pracy z młodzieżą Zagłębie Lubin, na placu boju pozostały już tylko dwie ekipy. O tytuł mistrzowski krakowska akademia, której ambasadorem jest Jerzy Dudek walczyła z Lechem Poznań - triumfatorem rozgrywek z ubiegłego sezonu. W finałowej fazie rozgrywek 2014/15 Lech rozbił Progres 4:1, a jeszcze lepszy wynik młodzi zawodnicy Kolejorza osiągnęli kilka dni temu przed własną publicznością. W pierwszym meczu finałowym Poznaniacy wygrali aż 4:0 stawiając się w ten sposób przed rewanżem w niezwykle korzystnym położeniu.

AS Progres nie zamierzała się jednak poddawać i rewanżowy mecz w roli gospodarza rozpoczęła od stanowczych ataków. W 12. minucie wynik otworzył Szymon Gwiazda, ale na dobrą sprawę jeszcze przed tym trafieniem krakowski zespół powinien strzelanie rozpocząć. Po zdobytym golu Progres nie zdołał jednak pójść za ciosem i do przerwy utrzymał się rezultat 1:0. Miejscowi kolejne trafienie dołożyli natomiast kwadrans po przerwie. W 55. minucie piłkę do bramki posłał Karol Stanek i przez moment wydawało się, że wyrównanie rachunków z meczu w Poznaniu jest jeszcze w zasięgu gospodarzy.

Nadzieje Progresu dosyć szybko przekreślił jednak Paweł Tupaj. Zaledwie trzy minuty po golu na 2:0 młody zawodnik Lecha wpisał się na listę strzelców sprawiając, że od tego momentu gospodarze potrzebowali już nie dwóch, ale aż czterech goli. Więcej bramek w tym spotkaniu już nie padło i, choć to AS Progres wygrała mecz rewanżowy, goście z Poznania cieszyli się z tytułu Mistrza Polski Juniorów Młodszych.

W ten sposób Progres poprawił swój wynik z ubiegłego roku. W sezonie 2014/15 w finałowej fazie Krakowianie ulegli Górnikowi Zabrze i Lechowi Poznań i zakończyli zmagania na najniższym stopniu podium. W tym - formuła rozgrywek nieco się zmieniła, a AS Progres zdołała dotrzeć aż do finałowego dwumeczu, gdzie musiała uznać wyższość niepokonanej dotychczas w sezonie drużyny Lecha Poznań. Wicemistrzostwo Polski Juniorów Młodszych to jednak z pewnością spory sukces, który, obok awansu juniorów starszych do rozgrywek Centralnej Ligi Juniorów, może być dla wychowanków akademii powodem do dumy.

Adam Delimat