Czuję lekki niedosyt, szacunek dla Remco. Wiedzieliśmy, że jak już pojedzie to nikt go nie dogoni. Długa kariera kolarska przed nim, miejmy nadzieję że będzie tak mocny jak jest, życzę mu tego. Kolarstwo się robi coraz cięższe i trzeba być bardziej przygotowanym, nie tylko trenować, ale też mieć czas na wypoczynek. Ja zabrałem się dziś z mocną czołówką, to ja zaatakowałem. Do młodego Remco nie mieliśmy dziś żadnych szans. Tegoroczne Tour de Pologne naszpikowane jest samymi gwiazdami. Ja jestem tu gdzie jestem, zawsze pokazuję się z dobrej strony. Chciałem być dziś na podium, ale z czwartego miejsca też jestem zadowolony. Jestem zadowolony z tego, że jestem w dobrej formie przed Giro i jadę jak równy z równym z takimi kolarzami jak Simon Yates, Jacob Fulgsang. Jestem na dobrej drodze - mówi kolarz z małopolskich Zegartowic. 

/Kamil Szyjka/