Zarówno   zespół  Tatry Ski Podhala  , jak i Comarch Cracovii prowadził  w piatkowym meczu z teoretycznie slabszym rywalem.Krakowianie grając  w Bytomiu z Polonią  dzięki bramce  Wajdy w 27 minucie wygrywali po dwóch tercjach   jednym golem. Potem jednak  prawdziwym  cudem wyrównali  na 2,7 sek przed końcem meczu , gdy przy wyniku 1-2  trafil Damian Słaboń . Dogrywka nie przyniosła    rozstrzygnięcia  , ale karne lepiej strzelali gospodarze.W decydującej serii Kozłowski trafil, a Urbanowicz strzelil nad bramką! Cracovia wróciła zatem  z Bytomia z zaledwie jednym punktem...

"Szarotki"  otwarły wynik w meczu z Orlikiem Opole , dzieki  trwfieniu Damiana Tomasika.Na minute przed końcem II tercji "gorale"  przegrywali jednak  1-3 . Na szczęscie kontaktową bramkę strzelił Jokila, zaś na  3 minuty przed   koncową syreną Zapała  i Jokila   trafiając  w  odstępie 90 sekund przesądzili o wygranej Podhala 4-3.

W trzecim meczu grupy "silniejszych' GKS Tychy wygrał w  Jastrzębiu 3-0

GB/RK