Od 7 lutego teamy na różne sposoby prezentowały bolidy na sezon 2019, często niewiele zdradzając. Williams, którego kierowcami są Kubica oraz Brytyjczyk George Russell, a jednym ze sponsorów PKN Orlen, odwołał zaplanowane na sobotę pierwsze jazdy nowego bolidu podczas tzw. dnia filmowego. Auta teamu z Grove nie będzie można zobaczyć nawet w poniedziałek.

"Niestety musimy opóźnić rozpoczęcie naszych przedsezonowych testów w Barcelonie do wtorku rano. Mieliśmy niezwykle intensywną zimę w Grove przygotowując FW42 do sezonu i mimo najlepszych starań potrzebujemy więcej czasu, abyśmy byli gotowi do jazdy" – wyjaśniła zastępczyni szefa stajni Claire Williams.

Jako pierwszy wyjedzie na tor we wtorek Russell, w środę ma jeździć Kubica, a w czwartek obaj na zmianę. Kanadyjczyk Nicholas Latifi ma natomiast testować bolid we wtorek po południu i w środę rano.

Williams miał najwięcej do poprawy w trakcie przerwy między sezonami. W 2018 roku zgromadził zaledwie siedem punktów i zajął ostatnie miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Ówcześni kierowcy zespołu - Rosjanin Siergiej Sirotkin i Kanadyjczyk Lance Stroll - regularnie zajmowali ostatnie pozycje zarówno w kwalifikacjach, jak i samych wyścigach.

"W ostatnich miesiącach przeszliśmy ogromną transformację, której największą część stanowi +Next-gen Williams+" - powiedziała Claire Williams, nazywając w ten sposób nowy bolid.

Williams to jeden z najbardziej utytułowanych zespołów w historii F1. Po tytuł mistrza świata konstruktorów sięgnął dziewięć razy i pod tym względem ustępuje tylko Ferrari, które triumfowało 16-krotnie.

"To oczywiste, że mieliśmy słabe punkty, inaczej nie spadlibyśmy o pięć pozycji w klasyfikacji konstruktorów (w porównaniu z 2017 rokiem - PAP). Analizowaliśmy wiele aspektów, włożyliśmy wiele pracy w to, żeby poprawić wyniki zespołu. Ale to długa podróż. Wciąż musimy jeszcze zorientować się, czym te zmiany zaowocowały, ale też co przez zimę zrobili nasi rywale. Wszystko okaże się dopiero w Australii" - przyznała Claire Williams.

W Melbourne 17 marca odbędzie się pierwszy wyścig w sezonie. Oficjalne testy w Barcelonie potrwają od poniedziałku do czwartku w tym i następnym tygodniu.

Kubica wraca do startów w F1 po trwającej ponad osiem lat przerwie. W karierze startował w 76 wyścigach Grand Prix, odniósł jedno zwycięstwo - 8 czerwca 2008 roku w Grand Prix Kanady w Montrealu.

Po raz ostatni wystąpił w cyklu pod koniec 2010 roku, a kilka miesięcy później uległ wypadkowi podczas samochodowego Rajdu Ligurii. Doznał obrażeń ręki i z tego powodu nie mógł startować w "królowej sportów motorowych". W listopadzie 2018 roku został zakontraktowany jako kierowca wyścigowy Williamsa. Wcześniej przez kilkanaście miesięcy pełnił rolę kierowcy testowego tego teamu.

(PAP/WS)