W niedzielny poranek swój mecz rozegrał zespół Pasów. Cracovia za rywala miała nie byle kogo, bo ekipę Szachtara Donieck - utytułowany ukraiński klub, regularnie występujący w rozgrywkach Ligi Mistrzów i walczący tam z najlepszymi. Pierwsza połowa sparingu rozegranego w hiszpańskiej La Mandze w wykonaniu Pasów mogła napawać optymizmem. Dopiero po przerwie Szachtar - najpierw Zubkow, a w samej końcówce Dentinho - zapewnili drużynie z Ukrainy zwycięstwo 2:0.

Z kolei Bruk-Bet Termalica zmierzyła swe siły z drużyną z Azerbejdżanu - Karabachem Agdam. Ta nazwa z pewnością źle kojarzy się kibicom Wisły Kraków. Właśnie z Karabachem w 2010 Biała Gwiazda zaliczyła wstydliwą wpadkę, odpadając po dwumeczu w trzeciej rundzie kwalifikacji Ligi Europy. Słoniki z Karabachem przegrały 2:3. Pierwsza z bramek dla podopiecznych Czesława Michniewicza padła po samobójczym trafieniu rywala, drugą zaś zdobył Wojciech Kędziora w 80. minucie ustalając rezultat spotkania.

Kolejne sparingi obie te drużyny rozegrają w środku przyszłego tygodnia. Termalica w środę zagra z Worskłą Połtawą, natomiast Cracovia zmierzy się z inną dużą europejską firmą - Zenitem Sankt Petersburg.

AD