Zapis rozmowy Mariusza Bartkowicza z burmistrzem Zakopanego, Leszkiem Dorulą.

 

Mamy letnie temperatury w tym tygodniu. Jednak czy zbliżający się początek sezonu grzewczego nie spędza panu snu z powiek? Pytam w kontekście troski o jakość powietrza w Zakopanem.

- Na dzisiaj mamy piękną pogodę. Cieszymy się, że turyści przyjeżdżają. Zapraszam ich. Jest piękna jesień, jest lżej niż latem. Zbliża się sezon grzewczy, ale z roku na rok powietrze się u nas poprawia. Jesteśmy przygotowani do wymiany pieców. Trwa już podpisywanie umów. W 3 lata wymienimy 700 pieców. Do końca roku chcemy wymienić 200. Mocno ruszyła sieć geotermalna i gazowa. W najbliższych latach będzie duża poprawa.

 

Wiele osób może być zaskoczonych informacjami, które przekazywał Piotr Woźny, pełnomocnik premiera ds. programu Czyste Powietrze w czasie konferencji w Zakopanem. On pokazywał, że geotermia może być cenowo porównywalna z tradycyjnymi nośnikami ciepła. Faktycznie geotermia staje się coraz tańsza?

- To największe bogactwo na Podhalu. W najbliższych latach przyniesie to duży efekt. Nie tylko duża ilość domów się podłączy, ale cena też będzie niższa. Ona jest coraz niższa. To nam też daje możliwość nieuzależniania się od gazu. To nasze bogactwo, z którego będziemy korzystać. To nie tylko Zakopane, ale też Nowy Targ. Jesteśmy wdzięczni Bogu i ludziom, którzy odkryli tutaj wody geotermalne. Dzisiaj odsłaniamy tablicę profesora Sokołowskiego, który odkrył wody geotermalne na Podhalu.

 

Te możliwości zwiększą się znacząco, gdy w gminie Szaflary zostanie w przyszłości zrobiony odwiert na 5 kilometrów i powstanie największa w Polsce elektrownia geotermalna?

- Tak. To będzie największa elektrownia geotermalna w Polsce. Odwierty mamy też w Bukowinie. Są tam baseny. Mamy odwiert w Poroninie, w Zakopanem na Furmanowej. Zmieniamy plan dla Harendy. Tam będą też miejsca na baseny letnie, żeby czerpać z tego odwiertu na Furmanowej.

 

Mijają dwa lata odkąd w Zakopanem została uruchomiona komunikacja miejska. Jak pan ocenia tę decyzję? Planuje pan rozwój tej sieci?

- Ja dziękuję mieszkańcom, którzy odebrali tę komunikację bardzo dobrze. Transport prywatny pogodził się z tym, razem pracujemy nad komunikacją w Zakopanem. Jesteśmy przygotowani na powstanie parkingu zaporowego na Spyrkówce. Stamtąd ma iść komunikacja miejska do Kuźnic przez całe miasto. Czekamy na dofinansowanie na zakup kolejnych autobusów. Razem chcemy te problemy komunikacyjne rozwiązywać. Prywatni przedsiębiorcy też się poprawiają. Widzę duże zmiany. Jest wymiana samochodów i dostosowywanie się.

 

Na ile możliwe jest w przyszłości stworzenie systemu zintegrowanego, który by łączył zalety kolejowego wahadła Nowy Targ-Zakopane i komunikacji, która w Zakopanem istnieje, która by mogła wyjechać poza granice miasta i połączyć się z innymi gminami? Biorą państwo pod uwagę takie inicjatywy?

- Mam wiele wniosków od mieszkańców gminy Kościelisko i Poronin, żeby tę komunikację naszą poszerzyć i wspólnie z wójtami ościennych gmin podpisać porozumienie. W najbliższych latach do tego dojdzie. Dąży do tego też starostwo. Oni chcą w całym powiecie i razem z Nowym Targiem to otworzyć. Ja chce rozwiązywać problemy najważniejsze. Najważniejsza była i jest komunikacja. W najbliższych latach chcemy odremontować dworzec i plac w Kuźnicach. Mają być też parkingi, żeby problemy parkingowe rozwiązać.

 

Zakopane znalazło się na 3 miejscu wśród miast powiatowych w rankingu samorządowego pisma Wspólnota, jako najbogatsze miasto w Polsce. Autorzy brali pod uwagę dochody miast z podatków, subwencji i funduszy zewnętrznych. Jak utrzymać ten wynik? Zakopane to bardzo silna marka turystyczna w Polsce, ale inne gminy też zachęcają turystów.

- Ja się z tego powodu cieszę. W tej kadencji po raz drugi jesteśmy na podium. To świadczy o dobrym zarządzaniu miastem, ale też o naszych mieszkańcach. Oni uczciwie płacą podatki do budżetu, rozwiązują problemy i przyjmują turystów. To się przekłada na rozwój turystyki i miasta. Wspólnie gazdujemy, żeby były takie efekty. Mamy piękny wynik. Zakopane to zamożne miasto. Będziemy to utrzymywać. Jesteśmy na dobrej drodze rozwoju Zakopanego. Mamy strategię rozwoju. Te zapisy zostały już wdrożone. One już są na etapie rozwiązań. Pozyskaliśmy na to środki zewnętrzne. Zakopane pozyskało ponad 60 milionów na dzisiaj. Staramy się jeszcze o 40 milionów. Mamy takie dobre programy, że w najbliższych latach to pozyskamy.

 

Co najbardziej jest teraz potrzebne miastu? Jest baza hotelowa, gastronomiczna, infrastruktura spółki Polskie Tatry. Czego jeszcze potrzeba?

- To jeden z największych sukcesów Zakopanego, że skomunalizowano spółkę Polskie Tatry. To spółka warta ponad 200 milionów złotych, którą w 100% posiada miasto i będzie ją rozwijało i korzystało z tego majątku. W tym momencie najbardziej potrzebne są dwie rzeczy – rozwiązanie komunikacyjne i poprawa jakości powietrza. Mamy 30 fatalnych dni w ciągu roku, ale chcemy, żeby było idealnie. Zachęcamy gminy ościenne do współpracy. Do podłączeń przystępuje też gmina Kościelisko. Z tamtej strony też są problemy z powietrzem. Rozmawiamy, rozwiązujemy problemy. W najbliższych latach tego problemu w Zakopanem nie będzie.

 

Zapytam też o Narodowego Sylwestra. Zaprosił pan wszystkich, także TVP, na ten szczególny Sylwester. To będzie taka marka coroczna Zakopanego? Będzie to też silny impuls dla turystów.

- Wszyscy pamiętają, że gdy nie było Sylwestra w Zakopanem, całe Krupówki były zabijane deskami, było chuligaństwo. Teraz nie jest doskonale. Wyciągniemy wnioski. Jednak ten Sylwester był potrzebny dla miasta i Podhala. Nie tylko turyści, ale wszyscy mogą iść. Ogłosiłem go wcześniej. Wyszedłem naprzeciw kwaterodawcom, żeby oni mogli przygotować ofertę, która by mogła usprawnić całe wydarzenie. Chcę, żebyśmy zrobili to wspólnie z mieszkańcami. Tu przyjeżdżają ludzie z całej Polski i świata. Nie ma tu tylko Polaków z Niemiec i Anglii, ale nawet z USA i Kanady. Oni oglądają w TVP Sylwestra i żyją nim. To wydarzenie potrzebne.