Centrum Krakowa bez samochodów? We wtorek 29 listopada o godz. 18.00 zapraszamy do Studia im. Romany Bobrowskiej na kolejną Otwartą Debatę Radia Kraków. Przyjdź, posłuchaj, zabierz głos! WIĘCEJ

Dzisiejszy (środa 23.11.2016 r. - przyp. red.) wypadek i korek na obwodnicy miasta wywołał u mnie kolejną falę rozgoryczenia... mimo że w nim nie stałem. Ponieważ pracuję za obwodnicą w stronę Skawiny najszybszą formą dojazdu jest samochód (chociaż z MPK również czasem korzystam).

ZAWSZE, wyjeżdżając z domu lub z pracy, najpierw sprawdzam co dzieje się na obwodnicy, żeby zdecydować, którą trasę wybrać: obwodnica czy przez Ruczaj (dojeżdżam do Starego Podgórza).

Ostatnimi czasy zauważam, że na obwodnicy ciągle coś się dzieje. A to wypadek, a to stłuczka, a to piątek, a to poniedziałek, a to długi weekend.
Zwróćcie uwagę, jakie jest natężenie ruchu na południowej części obwodnicy... Przecież między 7.30 a 9.30 prędkość max jest nie większa niż 80km/h niezależnie, którym pasem jadę. Przy tej ilości aut dwa pasy to po prostu za mało!

Obliczona, żeby przyjąć 40 tys. aut przepuszcza blisko drugie tyle (70 tys)! Więc to logiczne, że o wypadek nietrudno... Zwłaszcza kiedy ruch tranzytowy spotyka się z lokalnym (dojazd do pracy). Czy włodarze miasta nie powinni zwrócić uwagi na konieczność poszerzenia obwodnicy o kolejne dwa pasy? Albo chociaż jeden?!

Ja wiem - odpowiedź jest prosta nie ma kasy, działki niewykupione, projekt niegotowy. Ale na Trasę Łazienkowską... tfu, Łagiewnicką to miasto nawiązało osobną spółkę byleby dostać kredyt. Na 1,5 mld PLN!!!!

Może pan Jacek M. ze swoją załogą z UM powinien się zastanowić, co jest pilniejsze: rozwijać infrastrukturę istniejącą czy wprowadzać ruch głębiej w miasto?!

Swoją drogą pan wiceprezydent z dumą podkreślał, że tzw. trzecia obwodnica została zaprojektowana już w latach 70. więc muszą ją zrealizować... Tylko że w latach 70. to ruch samochodowy wyglądał "lekko" inaczej i plan "na miarę naszych możliwości" (jak to słyszymy w "Misiu" pana Barei) może już nie być aktualny?

Czy nikt w UM nie zastanowił się, żeby trzecią obwodnicę domknąć np. linią tramwajową zamiast budować autostradę w środku miasta?! Jak by to wyglądało, że ludzie tramwajem jadą z r. Ofiar Katynia przez Wolę Justowską, Pychowice, Ruczaj, Kurdwanów itd... Po co wszystkie tramwaje prowadzą przez Stare Miasto? Po co ktoś, dojeżdżając z pl. Centralnego pod Skawinę ma jechać wokół Plant?!

Jeśli ma do wyboru auto za 500 zł miesięcznie, którym dojedzie w 30 min a tramwaj za 100 miesięcznie, którym jedzie 1,5h to on w życiu nie wybierze tańszej opcji! Nie ceną komunikacja miejska ma wygrywać tylko czasem! (ceną wygra i tak).

Podsumowując, jestem rozgoryczony, że władze miasta wprowadzają w życie projekt z poprzedniego wieku zamiast obserwować realne potrzeby miasta. Zamiast przeprowadzać ruch autostradą w mieście, powiększcie przepustowość istniejącej, naciskajcie na domknięcie obwodnicy z PN strony, doprowadźcie do wybudowania autostrady w kierunku woj. świętokrzyskiego! W mieście budujcie tramwaje (w tunelach, na estakadach, zwykłych torowiskach) a nie autostrady!

Parkingi P&R powinny powstawać przy węzłach autostrady - razem z pętlami tramwajowymi - wtedy ludzie sami się przesiądą! Nawet nie będziecie ich musieli zachęcać finansowo! 
 

 

Tomek

 

Przypominamy: materiał został nadesłany przez słuchacza. Chcesz się podzielić jakąś informacją? Zobaczyłeś coś ciekawego dotyczącego Krakowa, Małopolski i mieszkańców naszego regionu? Tu możesz skorzystać z naszego formularza

Czekamy też na wiadomości na nr 500 202 323 i 4080