Od dobrych 10 lat ul. Drukarska tak wygląda tuż po deszczu oraz około 1,5h po. Nikt nic w tej sprawie nie robi, a nowe budynki pojawiają się jak grzyby po deszczu. Sąsiedzi zaglądają sobie w okna,  to może chociaż miasto zadbałoby o przyzwoitą drogę, ale, jak widać jest to poza zakresem obowiązków urzędników.

Mama posprząta mieszkanie, otwiera okno, żeby przewietrzyć i meble znów zakurzone. Prania na balkon się wystawić nie da. Wychodząc elegancko ubranym trzeba mieć zawsze zapas suchych i mokrych chusteczek.

 Fot. słuchaczka Klaudia

O fatalnych stanach dróg dojazdowych było już wiele, ale obiecaliśmy Mamie gdzieś napisać, a jak napisać w takiej sprawie, to gdzie, jeśli nie do Radia Kraków? 

 

Pozdrawiamy serdecznie całą rodziną!

 

Klaudia

 

Przypominamy: materiał został nadesłany przez słuchaczy. Chcesz się podzielić jakąś informacją? Zobaczyłeś coś ciekawego dotyczącego Krakowa, Małopolski i mieszkańców naszego regionu? Tu możesz skorzystać z naszego formularza