W historii kościoła Bernardynów w Krakowie odnotowano pięcioro organów. Z tej liczby 3 instrumenty nie zachowały się, jeden został przeniesiony do miejscowości Panki, a w kościele pozostały tylko jedne (wielkie). Organy były zlokalizowane na wielkim chórze kościoła oraz na chórze zakonnym za głównym ołtarzem. Używano również kilku fisharmonii ustawionych w kaplicy bł. Szymona z Lipnicy, w kaplicy klasztornej i na wielkim chórze. 


Po kilku latach żmudnych prac i poszukiwań organy są już odnowione i zrekonstruowane.
Nad całością prac czuwał znany krakowski organmistrz - Lech Skoczylas.
"Mamy w przypadku tego instrumentu przykład połączenia czegoś nowego z ciągłościa historyczną" - mówi Marek Stefański, organista.
"Szafa organowa została poszerzona, udało mi sie tez zainstalować w trzecim manuale dzwonki, a dodatkowo zainstalowałem nowy głos o nazwie fidel. To piszczałki o barwie smyczkowej" - dodaje Lech Skoczylas.
Brzmienie odnowionych organów w kościele oo. bernardynów będzie można sprawdzić podczas niedzielnego koncertu. Wystąpią Elżbieta Towarnicka - sopran i Marek Stefański - organy.

Początek o godz. 19.30

Wstęp wolny