Pawlikowski jest już laureatem Oscara za najlepszy film nieanglojęzyczny; nagrodę tę otrzymał w 2015 roku za "Idę".

Złotą Palmą wyróżniono obraz "Manbiki kazoku" japońskiego twórcy Hirokazu Koreedy. Była to 71-sza odsłona tej legendarnej dla światowego kina imprezy.
    Jury, któremu przewodniczyła australijska aktorka Cate Blanchett, miało za zadanie wybrać laureata Złotej Palmy spośród dwudziestu jeden filmów ubiegających się o tę prestiżową nagrodę. W kategorii pierwszoplanowej roli kobiecej krytycy wcześniej prorokowali, że wyróżniona zostanie Joanna Kulig za rolę w „Zimnej wojnie”. Tymczasem za najlepszą aktorkę uznano Samal Jesljamową grającą w filmie kazachskiego twórcy Sergieja Dworcewoja, a za aktora - Włocha Marcello Fonte za rolę w "Dogmanie”.
    W Cannes nie zabrakło innych polskich akcentów. Między innymi w ramach Tygodnia Krytyki pokazywano „Fugę”  Agnieszki Smoczyńskiej.
    Impreza zakończyła się w nietypowy sposób. Jury wyszło na czerwony dywan na schodach wiodących do Pałacu Festiwalowego gdzie koncert dał Sting.

PAP/ IAR/ bp