Argumentują: pozyskanie tego typu instrumentu nie jest wydatkiem, jest inwestycją; dzięki inicjatywnie polska kultura zyska narzędzie promocji, jakiego dotąd mogliśmy pozazdrościć najbogatszym krajom świata. Ich zdaniem instrument mógłby być wykorzystany w trakcie nagrania serii płyt, przygotowanych z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości.

Pod apelem Narodowego Forum Muzyki podpisali się m.in. Jacek Kaspszyk, dyrygent i dyrektor artystyczny Filharmonii Narodowej, skrzypkowie Nigel Kennedy, Adam Bałdych, Vadim Brodski, Anne-Sophie Mutter, prof. Konstanty Andrzej Kulka, Krzysztof oraz Elżbieta Pendereccy, Paweł Mykietyn, Jerzy Maksymiuk, Janusz Olejniczak, Uri Caine, Jan Lisiecki, Marek Moś, Krzysztof Zanussi, Jan Komasa, Janusz Majewski, Mariusz Kwiecień, Apollon Musagete Quartett i Meccore String Quartet.

"Głęboko wierzymy, że pozyskanie tak znakomitego i rozpoznawalnego na całym świecie instrumentu polska kultura muzyczna zyska narzędzie promocji, jakiego dotąd mogliśmy pozazdrościć najbogatszym krajom świata. To doskonała szansa na zrealizowanie wielkich, prestiżowych projektów muzycznych, które zostaną szeroko zauważone i dostrzeżone" - argumentował w czasie konferencji prasowej dyrektor Narodowego Forum Muzyki Andrzej Kosendiak. Przypomniał, że "serię takich instrumentów zamówił u tego mistrza król Polski August II".

Kosendiak podkreślił, że jubileusz stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości będzie "doskonałą okazją do stworzenia wielkiego projektu promocji Polski na arenie międzynarodowej". Z tej okazji mogłaby zostać zrealizowana seria wydawnictw płytowych z wykorzystaniem drogocennego instrumentu Stradivariego. Do nagrania mogliby być zaproszeni artyści reprezentujący różne pokolenia, wybitni polscy skrzypkowie, którzy wykonywać będą repertuar złożony z dzieł polskich twórców. Nagrania miałyby zostać zrealizowane m.in. w salach koncertowych Narodowego Forum Muzyki we Wrocławiu i Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach.

Pozyskanie tego typu instrumentu - przekonuje dyrektor wrocławskiej placówki - nie jest wydatkiem, a inwestycją. "Ich wartość nie przestaje rosnąć. To najlepsza długoterminowa lokata. Jeśli nabędziemy taki instrument, nie wydamy pieniędzy tylko wzbogacimy się o dzieło, którego wartość będzie stale wzrastać" - mówił.

Jego zdaniem instrument mógłby także stanowić rodzaj atrakcji turystycznej oraz promocji kultury muzycznej Polski. "Dzięki instrumentowi Stradivariego zwiększy się obecność Polski w świadomości wybitnych artystów zagranicznych" - przekonywał.

Skrzypce stanowić mogą inspirację dla współczesnych polskich kompozytorów do tworzenia nowych dzieł literatury skrzypcowej, a także umożliwią wybitnym artystom w kraju kontakt z instrumentem najwyższej klasy - uważają sygnatariusze apelu.

"Inicjatywa pozyskania skrzypiec Stradivariego nawiązuje do pięknej tradycji polskiej wiolinistyki. Stworzyli ją tacy artyści jak m.in. Wieniawski, Lipiński, Huberman i Totenberg, którzy na stałe zapisali się na kartach światowej historii muzyki. Wszyscy oni mieli możliwość grania na najdoskonalszych instrumentach lutniczych, pochodzących z warsztatów Stradivariego czy Guarneriego. Naszym marzeniem jest kultywowanie owych tradycji i umożliwienie polskim skrzypkom kontaktu z najlepszymi instrumentami, co zacznie zwiększy ich szansę na karierę międzynarodową. W ten sposób artyści, promujący nasz kraj, staną się ambasadorami polskiej kultury na świecie" - zaznaczył Kosendiak.

 

PAP/bp