"W spektaklu występuje postać, która rozmawiając z główną  bohaterką zadaje pytanie: Ale na prawdziwej wojnie nie byłaś. Nie, nie byłam - odpowiada ona. Więc pytamy o to, czy można się nabawić stresu bojowego nie będąc na wojnie,  poprzez obrazy, obsesje, sny, które pojawiają się w związku z lękiem o drugiego człowieka. Rozmawiamy o małżeństwie państwa Jagielskich, wybitnego dziennikarza, korespondenta wojennego i jego żony" - mówi  Paweł Szumiec. Jak dodaje reżyser sztuki nie bez powodu spektakl zatytułowany jest "53 wojny" - właśnie w tylu konfliktach zbrojnych na świecie uczestniczył Wojciech Jagielski. "Wkraczamy w życie prywatne i bardzo intymne  dwojga ludzi. Nie przypadkowo książka, która stała się kanwą scenicznej opowieści nazywa się "Miłość z kamienia" - dodaje Szumiec. 

Jak twierdzi reżyser spektaklu "53 wojny" to nie tylko pytania o losy ofiar i nasz wpływ na ich życie. "To również rozmowa o współczesnym kryzysie relacji pomiędzy dwojgiem ludzi. Sytuacje tragiczne, traumatyczne wdzierają się w życie codziennie wielu z nas. Stają się obsesją, trudno się ich pozbyć. Takie sytuacje niekoniecznie związane z konfliktami, z wojną można przyłożyć do naszych codziennych relacji. Ten spektakl jest także o nas" - dodaje.

W przedstawieniu  wystąpią Marta Bizoń, Tadeusz Łomnicki i Jacek Wojciechowski. Pokaz przedpremierowy sztuki w Teatrze Ludowym w Krakowie na Scenie pod Ratuszem odbędzie się  12 czerwca o godz. 19.00.   

Joanna Gąska