Ludzie witają ich zwykle z uśmiechem, a zwierzęta bywają agresywne. Chodzą po dachach jak koty i żadna stromizna nie jest im straszna. W tym tygodniu Pod lupę bierzemy kominiarzy. Archiwalne zdjęcia krakowskich kominiarzy ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego.