''A zegar stanął jak wryty,
a rybom kurzy się z głów.
To wieczór nad Kansas City
i księżyc rusza na łów.''


(Swoją drogą miała pióro! - "a rybom kurzy się z głów " :) ). Pięknie malowała słowem.

Trudno uwierzyć, że mija właśnie 20 lat od tego dnia, gdy pani Agnieszka wyszła na spacer wieczny...