Na szczęście jest muzyka, która ''pociąga nas wzwyż'' (niczym ''wieczna kobiecość'' - jak pisał pewien słynny Niemiec, który w 1790 roku przez cztery dni mieszkał w Krakowie na A-B).

Pociąga wzwyż i podnosi na duchu kantata Bacha, która pierwszy raz wykonana została 285 lat temu-2 XII 1731 roku. Była to wtedy pierwsza niedziela adwentu.

Kantata 36 dodaje otuchy już otwierającym ją chórem:''Schwingt freudig euch empor zu den erhabnen Sternen ''-”Radośnie się wznieście ku gwiazdom wyniosłym''.

To najlepsza recepta na ten czas. Dobrego weekendu życzę i zawsze pogody ducha :)