Spóźniony o pięć miesięcy miejski system informowania o wolnych miejscach parkingowych, miał zacząć działać w czerwcu. Przypomnijmy - i tak tylko w wersji testowej. Ale nawet tak nie zacznie, bo teraz okazuje się, że po zamontowaniu go na ulicach tablice informacyjne są... nieczytelne. Pięć miesięcy spóźnienia po to, żeby zainstalować nieczytelne tablice. Może trzeba było je przetestować chociaż na korytarzu w ZIKiTcie? Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy emocji - tylko skoczę po czipsy i colę.

Na tarnowskim ratuszu nie działa zegar bo popsuły się schody. W Krakowie kiedyś nie działały schody bo popsuły się lampy. A w Warszawie poczta na Mokotowską nie dochodzi w związku z robotami drogowymi przy Puławskiej. Z tym że to ostatnie jest z kabaretu Dudek - ale pasuje jak ulał.