Książka o misiu o Bardzo Małym Rozumku ukazała się w 1926 roku i od tego czasu jest najukochańszą książką wielu pokoleń dzieci na całym świecie. Także polskich.A jesteśmy szczęśliwie uprzywilejowani, bo dzięki genialnemu przekładowi Ireny Tuwim, tylko my znamy Kubusia Puchatka, podczas gdy wszyscy pozostali -  Winnie...

I to z tego tłumaczenia do mowy potocznej trafiły cytaty. Stąd o powiązaniach partyjnych mówimy: "krewni i znajomi królika". Kto z nas nie powie w letni dzień: " Pszczoły bzykały podejrzliwie, jak to one mają w zwyczaju". Kto z nas nie powiedział do Najlepszego Przyjaciela: " - Puchatku? - Tak. Prosiaczku? - Nic, tylko chciałem się upewnić, że jesteś", a do Ukochanej Osoby: " Wiesz Prosiaczku...miłość jest wtedy...kiedyś kogoś lubimy...za bardzo". O tak banalnych skojarzeniach jak: " co tygrysy lubią najbardziej", czy: " zjeść małe co nieco" nie wspomnę.

Kubuś towarzyszył mi od wczesnych lat, do dziś mam tamte, pierwsze egzemplarze książki - ta z dedykacją to Chatka Puchatka, Kubusia Puchatka miałam wcześniej. Książki zmieniały ze mną mieszkania przez te wszystkie lata, czytałam je tysiące razy, ale nie są zniszczone, pożółkły jedynie kartki. Zawsze gdy było mi smutno, sięgałam po mojego przyjaciela Kubusia i uśmiechałam się czytając: " - A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? spytał Krzyś, ściskając Misiową Łapkę - co wtedy? - Nic wielkiego - zapewnił go Puchatek - Posiedzę tu sobie na Ciebie i poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika."

I do dziś - kiedy spotykam się z przyjaciółmi sprzed lat - idziemy ma mały mostek na Rudawie, by nadal bawić się w misie-patysie, chociaż nie idziemy już wszyscy, jak wtedy, bo wielu z nich od dawna nie ma w Polsce, a niektórzy są już w Stumilowym Lesie.

Tym, którzy czytając to pukają się palcem w czoło, chciałam powiedzieć, że nigdy nie jest za późno, by znaleźć w sobie to dziecko sprzed lat. Ci, którzy to potrafią, zawsze będą szczęśliwi.

Alan Milne napisał Kubusia dla swojego synka Christophera, czyli kubusiowego przyjaciela, Krzysia. Ale to nie jest książka tylko dla dzieci. A ten cytat - to motto dla mnie, dla Państwa, dla wszystkich:

"Jaki dziś dzień - zapytał Puchatek, dziś - odpowiedział Prosiaczek, na to Puchatek - to mój ulubiony dzień."