Luka w polskim prawie naraziła na straty budżet miasta Krakowa i spowodowała poważne kłopoty w szkole muzycznej dla niewidomych dzieci przy ulicy Tynieckiej. Gmina Kraków musi zwrócić państwu milion dwieście tysięcy złotych, które przeznaczyła na działalność szkoły. Wszystko przez to, że - jak się okazuje - według ustawy, uczeń kształcący się w szkole muzycznej nie może być jednocześnie niepełnosprawny. Za to w ministerstwie - jak widzę - są duże kłopoty ze sprawnością. Kojarzenie też trochę nawala.

Teraz coś z Państwa smsów do Radia Kraków: "Kochani możecie wiele! Bardzo Was prosimy o interwencję w sprawie klimatyzacji w MPK a raczej jej braku. To nie do pomyślenia źeby w taki upał kierowcy nie włączali jej w autobusach." Cóż, prosze Państwa - widocznie włączanie klimatyzacji odbywa się według algorytmu: "jeżeli 10 kontrolerów, w 20 pojazdach, na 15 losowo wybranych liniach, w ciągu trzech dni stwierdzi, że temperatura zmierzona w 5 punktach pojazdu, przekracza 24 stopnie..." - i tak dalej. W rozumieniu urzędu zwykłe: "za gorąco" jest zbyt proste.

ZUS znów pisze listy do Polaków. Urzędnicy zakładu chcą w ten sposób zachęcić ubezpieczonych do monitorowania swoich składek. W dokumentach znajdziemy informacje, ile pieniędzy uzbieraliśmy już na emeryturę. Z niecierpliwością oczekuję, co Polacy odpiszą ZUS-owi, ależ to będzie lektura....