Szanowna Pani - odpowiedź jest prosta: kluczowe są tu dwa słowa "natychmiast" i "zakaz" - rozumiem że do tego całkowity. To są słowa nieznane krakowskim urzędnikom.

A teraz prosze posłuchać jak to brzmi po polsku: "Rozpoczyna się dyskusja na temat nowych ograniczeń ruchu w ścisłym centrum Krakowa, pod koniec 2017 roku urzędnicy planują wprowadzić spore zmiany w centrum miasta" - tu mamy słowa klucze: "rozpoczyna", "planują", "spore", "pod koniec" - i to jest cała różnica pomiędzy polskim a norweskim. Dlatego to Polacy jeżdżą do Norwegii a nie na odwrót. Proszę również pamiętać o powiedzeniu jeszcze z lat 50-tych: "Jeśli nadciąga burza, a na polu leżą: owies i pszenica - to co się najpierw zbiera? Najpierw zbiera sią aktyw (dzisiaj powiemy Zarząd)". Ot, i cała tajemnica - bezwładność biurokracji jest odporna na ustroje i ich zmiany.

W Krakowie powstaną pierwsze trzy zielone przystanki. Na razie - na próbę... Zarząd Zieleni Miejskiej razem z właścicielem wiat - firmą AMS - chce na razie wypróbować projekt w trzech miejscach. Pierwszym z nich będzie przystanek tramwajowy przy Centrum Kongresowym ICE Kraków, gdzie postawiona zostanie specjalna opleciona roślinami wiata. a przystanku przy rondzie Grzegórzeckim mają pojawić się ścianki z pnączami. Z kolei w Nowej Hucie przy Teatrze Ludowym pojawi się drzewo otoczone ławkami. Nie doprecyzowano tylko, czy próbie bądą poddani pasażerowie, czy rośliny, czy tez ich wzajemna koegzystencja. W każdym razie, nie pierwszy rzut ucha, mogę  powiedzieć, że roślinki nie gryzą. Co do pasażerów - nie mam tej pewności...