No bo chodnik z lewej strony ścieżki już takich barierek nie ma. Żadne barierki nie muszą też ochraniać pieszych przed upadkiem na jezdnię... Z czym Państwo woleli by się zderzyć - z rowerem czy z samochodem? ....Tak myślałem. Myślę też, że największe barierki, to jak zwykle, są między biurkiem a życiem. Ale co tam, ważne żeby do premii swobodne dojście było...

W miesiąc po wejściu w życie nowego rozkładu jazdy, nie gaśnie spór między Kolejami Małopolskimi a Przewozami Regionalnymi, które nadal uniemożliwiają samorządowej spółce korzystanie z bocznicy kolejowej w Krakowie. Dlatego krakowskie pociągi muszą jeździć na cotygodniowy przegląd albo do Nowego Sącza, albo Dębicy. Koleje Małopolskie mogłyby wybudować swoją halę obsługi w Krakowie, ale tu z kolei na przeszkodzie stoi stanowisko PKP, które nie chcą sprzedać potrzebnego terenu, a jedynie wydzierżawić go na 10 lat. Oczywiście, spór Kolei Małopolskich z PKP, nie ma nic wspólnego ze sporem z Przewozami Regionalnymi - nic a nic. Przecież Przewozy Regionalne usunęły skrót "PKP", ze swojej nazwy już 10 lat temu... Szkoda że z usunięciem go z głów idzie trudniej.

Robot Staszek, zaprogramowany przez studenta Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie Wojciecha Świtałę, umie grać na pianinie, opanował także perkusję, a na koniec występu kłania się publiczności. Mamy styczeń - jest jeszcze czas żeby dorobić mu to i owo z botoksu i do Zakopanego na następnego Sylwestra będzie jak znalazł. W sumie, Staszek, czy Zenek... Mała różnica. A na fakturze spora.