Urzędy Stanu Cywilnego takie jakie znamy z własnego doświadczenia wprowadzono w Polsce dopiero po II wojnie światowej.

A od 1 marca czekają nas istotne zmiany. Przede wszystkim zacznie działać centralny, skomputeryzowany rejestr. Łatwiej będzie uzyskać odpis aktu urodzenia czy małżeństwa. Jeśli drogi słuchaczu urodziłeś się w Białymstoku, a teraz mieszkasz w Tarnowie albo w Zakopanem, to po 1 marca nie musisz już jechać przez cały kraj po swoją metrykę. Otrzymasz ją w urzędzie Stanu Cywilnego w miejscowości, w której mieszkasz lub pracujesz - jak ci będzie wygodniej. Podobnie będzie z wydaniem nowego dowodu osobistego. Wniosek będzie można złożyć, również przez Internet , w dowolnym urzędzie gminy.

Będą też zmiany w samych dowodach osobistych. Znikną informacje o kolorze oczu i wzroście. Nie będzie scanu podpisu ani też adresu zameldowania. Przy zmianie adresu nie trzeba będzie więc wymieniać dowodu.

Na dokumencie pojawi się szereg nowych zabezpieczeń. M.in. dwukrotnie powtórzone zdjęcie, mikrodruki, tłoczenia i specjalne farby. Dzięki temu znacznie trudniej będzie go sfałszować.

Szykują się też zmiany dla tych, którzy chcą wziąć ślub cywilny. Formalności przedślubne można będzie załatwić w dowolnym urzędzie gminy, a samą ceremonię zaplanować również poza urzędem stanu cywilnego.

Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że musi być to miejsce gwarantujące zachowanie powagi oraz bezpieczeństwo wszystkich uczestników. Ostateczna decyzja będzie należała do kierownika USC. W myśl nowych przepisów za zorganizowanie takiej uroczystości zapłacimy 1000 zł.

Kiedy urodzi się dziecko, nadal trzeba zarejestrować potomka w USC. Jednak od 1 marca rodzice będą mieli dużo większą swobodę w wyborze imienia dla syna czy córki. Nadal obowiązują przepisy, że dziecko może mieć maksymalnie dwa imiona, ale możliwe będzie nadawanie dzieciom imion obcego pochodzenia... Rodzice mający oboje polskie obywatelstwo, będą mogli nazwać swoje pociechy obcobrzmiącymi imionami, np. Mercedes, Takahiro czy Liam.

Jednak kierownik USC może odmówić rejestracji imienia, jeśli uzna, że jest uwłaczające albo ośmieszające.

Jak każde zmiany, tak i te w USC mogą napotkać na opór materii, np. w postaci zacinającego się systemu informatycznego. Miejmy nadzieję, że problemów nie będzie zbyt wiele, a nowy system ułatwi nam życie.

 

(Marta Szostkiewicz/ew)