Wszystko zaczęło się od mody na Zakopane. Dzisiejsza "stolica Tatr" powstała na miejscu sezonowych pasterskich koczowisk. W 1605 roku po raz pierwszy użyto nazwy "Zakopane", która według jednej z legend wywodzi się od polany "Kopanej", położonej u stóp Tatr. Osiedlił się tam pierwszy zakopiańczyk - Piotr Gąsienica, najpewniej rycerski giermek noszący pasiaste, charakterystyczne dla giermków odzienie, zwany z jego powodu "Gąsienicą'.

Początki Zakopanego wcale nie wiążą się z turystyką górską, wspinaczką, nartami czy sztuką ludową, ale - z przemysłem. I to - z przemysłem ciężkim. W 1766 roku ruszyła budowa huty żelaza w Kuźnicach, największej huty w Galicji. Huta działała też w dolinie Kościeliskiej  Dobrze rozwijało się też przetwórstwo drewna.

Dopiero w 1873 roku zwrócono uwagę na podtatrzańską przyrodę i zakopiański mikroklimat.  Zrobił to jako pierwszy słynny warszawski lekarz - Tytus Chałubiński. Najpierw sam na dłużej przyjechał pod Tatry, potem zaczął namawiać na takie wyprawy swoich pacjentów i przyjaciół.

I tak zaczęła się historia Zakopanego jako uzdrowiska, w którym leczono gruźlicę, anemię i nerwice. Leczyli się przede wszystkim artyści i twórcy i to oni posłali w świat zakopiańską legendę.

W Zakopanem zaczęły powstawać instytucje i stowarzyszenia, zakładane przez ludzi sztuki, naukowców, społeczników, z których wielu osiedlało się pod Tatrami na stałe. Zaczęły się też rozwijać organizacje turystyczne. a równolegle - trwał upadek zakopiańskiego przemysłu.

Od mniej więcej 1894 roku zaczęto w Zakopanem i okolicach wędrować i jeździć na nartach.  Coraz popularniejsze stawały się górskie wędrówkim, otoczone nimbem przygody i romantyzmu.

Dostrzeżono też mroczne oblicze gór - po śmierci w lawinie pod Małym Kościelcem Mieczysława Karłowicza, kompozytora, taternika i narciarza, współzałożyciela Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Po 1890 roku Stanisław Witkiewicz stworzył podstawy stylu zakopiańskiego, obejmującego przede wszystkim architekturę i sztukę, również tę użytkową.

Zakopane i Tatry trafiły też do literatury, góralska gwara, stroje i muzyka zaczęła być kojarzona z kwintesencją polskiej "ludowości". Stąd też pojawiające się złośliwe teorie mówiące, że to właśnie artyści "wymyślili" góralszczyznę. Może nie wymyślili, ale na pewno jakbyśmy dziś powiedzieli - wypromowali.

Artyści nie tylko tworzyli, ale też fantastycznie się bawili, no i to też "budowało" zakopiańską legendę. Poza tym, było to wtedy - jeżeli wierzyć literaturze, wspomnieniom i przekazom - przepiękne miejsce.


Określenia "zimowa stolica Polski" użyto po raz pierwszy przed I wojną światową. A w 1962 roku liczba gości przyjeżdżających do Zakopanego po raz pierwszy przekroczyła milion. I tak już zostało. Teraz do Zakopanego przyjeżdża rocznie nawet 3 i pół miliona gości.


Daniela Motak, jgk