Dokładną instrukcję głosowania podaje 62. artykuł kodeksu wyborczego. Mówi on, że aby nasz głos był ważny, należy:

Oddać go tylko i wyłącznie na urzędowo ustalonych kartach do głosowania – czyli na tych, które dostaniemy w swoim lokalu wyborczym. Na karcie musi być pieczęć obwodowej komisji wyborczej, czyli tej, w której głosujemy.

Do głosowania nie możemy użyć żadnej innej karty, bo wtedy głos będzie NIEWAŻNY.

Ważny głos to taki, na którym stawiamy tylko jeden znak „x” przy nazwisku jednego tylko kandydata. Jeżeli „iksów” będzie więcej, głos będzie nieważny. Nieważny będzie również wtedy, gdy przy żadnym z nazwisk nie postawimy krzyżyka.

I uwaga: jeżeli się pomylimy i przez pomyłkę postawimy krzyżyk nie przy tym kandydacie, którego wybraliśmy, NIE DOSTANIEMY DRUGIEJ KARTY DO GŁOSOWANIA.

Co ciekawe – jeżeli prawidłowo wskażemy swojego kandydata, nasz głos będzie ważny również wtedy, gdy dopiszemy coś na karcie. Zdarza się, że wyborcy to robią – dopisują nazwiska innych kandydatów lub umieszczają na karcie swoje opinie, oceny, komentarze.

Nieważna będzie całkowicie przedarta karta do głosowania. Za to sposób, w jaki złożymy ją przed wrzuceniem do urny, nie ma wpływu na ważność głosu. 

W poprzednich wyborach samorządowych, 4 lata temu, w 2010 roku, w głosowaniu do Sejmiku małopolanie oddali niecałe 12 procent, czyli blisko 145 tysięcy nieważnych głosów.

W wyborach do Rady Miasta Krakowa 4 lata temu głosów nieważnych było 9 tysięcy 133, a wyborach do rady miasta w Nowym Sączu 1099.

Głosy nieważne, choć nieważne w wyborach – powinny być ważne i istotne dla polityków. Często są bowiem deklaracją – chcę głosować i robię to, ale nie podobają mi się propozycje i postaw tych, wśród których muszę wybierać.