W 1997 roku Sejm uchwalił Kartę Praw Osób Niepełnosprawnych. W dokumencie tym zdefiniowano prawa osób niepełnosprawnych do niezależnego, samodzielnego, aktywnego i wolnego od dyskryminacji życia oraz spisano katalog dziesięciu praw.

Wśród nich - na przykład prawo do nauki w szkołach wspólnie ze swymi pełnosprawnymi rówieśnikami, jak również do korzystania ze szkolnictwa specjalnego lub edukacji indywidualnej. Jest też prawo do życia w środowisku wolnym od barier funkcjonalnych, w tym:

  • dostępu do urzędów,
  • punktów wyborczych i obiektów użyteczności publicznej,
  • swobodnego przemieszczania się i powszechnego korzystania ze środków transportu.

Nie rozstrzygniemy tu i teraz, jak często te pięknie brzmiące zapisy faktycznie są przestrzegane i wypełniane. Warto może jednak przypomnieć o ulgach i udogodnieniach, jakie prawo gwarantuje niepełnosprawnym w Polsce.

Niepełnosprawni z lekki stopniem niepełnosprawności mogą pracować nie więcej niż 8 godzin na dobę a 40 w tygodniu. Osoby ze znacznym lub umiarkowanym stopniem mogą spędzić w pracy 7 godzin dziennie i 35 godzin w tygodniu i nie mogą pracować w nocy i w godzinach nadliczbowych. Niepełnosprawni, choć pracują mniej - nie mogą z tego tytułu mniej zarabiać. Należy im się też obowiązkowa przerwa w pracy - przeznaczona na gimnastykę, ćwiczenia czy odpoczynek.

W większości polskich miast - na przykład w Krakowie czy w Warszawie - niepełnosprawni jeżdżą za darmo komunikacją miejską wraz ze swoimi opiekunami. W Oświęcimiu takie prawo mają niepełnosprawni, którzy nie ukończyli 16  lat. W Tarnowie aż 70 procent miejskich autobusów jest przystosowanych do ich potrzeb.

Niepełnosprawni mają też 49 procent ulgi na drugą klasę pociągów osobowych i 37 procent na połączenia Intercity. Ich opiekunowie płacą w pociągach tylko 5 procent ceny biletu. W zależności od stopnia niepełnosprawności mogą też być całkowicie albo w połowie zwolnieni z opłacania abonamentu radiowo-telewizyjnego.

 

Daniela Motak, jgk