Filmowo-operowa miniatura “Pieśń Roksany”, którą wyreżyserował Krystian Lada w odpowiedzi na zaproszenie Opery Flamandzkiej (Opera Ballet Vlaanderen) w Antwerpii jest dostępna w internecie: https://www.youtube.com/watch?v=rKbMs5a12Kk&feature=emb_logo

- Na miejsce nagrań wybrałem północną część Antwerpii, w której miasto spotyka się z portem - ziemia niczyja, którą na nowo zawładnęła natura. To było miejsce moich codziennych wędrówek gdy ogłoszono ograniczenie przemieszczania się w Antwerpii. Ta przestrzeń jest dla mnie metaforą tego, gdzie znalazł się człowiek w sytuacji pandemii. Ten wirus, ta niewidzialna siła, której nie jesteśmy nadal w stanie zrozumieć, przypomniał nam o czymś ogromnie ważnym: o tym, że nie jesteśmy władcami natury, a jedynie jej częścią i w pełni podlegamy jej prawom. Ta miniatura to parabola duchowego przebudzenia i powrotu do natury. I o tym właśnie, traktuje opera Szymanowskiego i Iwaszkiewicza - mówi reżyser.

Nową aranżację arii Roksany stworzyła kompozytorka Kasia Głowicka, na stałe mieszkająca w Hadze. Zgodnie z wytycznymi lokalnych władz, do nagrania mogliśmy zaprosić tylko dwójkę muzyków. Arię zaśpiewała sopranistka z chóru Opery Flamandzkiej, Dagmara Dobrowolska. I tak “Pieśń Roksany” stała się polską kreacją operową w Belgii, wersją Szymanowskiego na czasy pandemii. Dla mnie, bardzo osobistą refleksją na temat tych ostatnich tygodni - dodaje Lada.

jn