Radio Kraków
  • A
  • A
  • A
share

Krakowskie neony. Sentymentalne pamiątki powracają

Przed hejnałem: Krakowskie neony. Sentymentalne pamiątki powracają

Neon sklepu Świat dziecka w Nowej Hucie, fot. Muzeum Historyczne Miasta Krakowa

Posłuchaj rozmowy Sylwii Paszkowskiej z gośćmi programu

Cukiernia Markiza, motel Krak, restauracja Jubilatka, bar Smok, hotel Polonia. Neony z tych miejsc cały czas są w pamięci krakowian. Po kilkudziesięciu latach zainteresowanie nimi powraca.

W Warszawie powstało Muzeum Neonów, m.in. we Wrocławiu i w Katowicach działają organizacje, które starają się o ich remonty, neony są tematem dwóch wydanych albumów autorstwa Ilony Karwińskiej. W wielu miastach remontuje się te, które pamiętają PRL. Remontowane są jako sentymentalne pamiątki minionej epoki i nowe symbole miast również w Krakowie.



Świecą dzięki wyładowaniom elektrycznym w oparach metali. Neony. Te, które znamy dzisiaj opracował w 1910 r. Francuz Georges Claude. W latach 30. pisał już o nich Julian Tuwim. Od lat 60. do 80. przeżywały swój złoty okres, a na ich produkcję mogło się czekać 3 lata. Stare neony z sentymentem wracają do łask. 27 maja Sylwia Paszkowska rozmawiała o tych krakowskich. Gośćmi programu „Przed hejnałem” byli: dr Wojciech Szymański, kurator wystaw i historyk sztuki z Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, Artur Michałowski z klubu Forum Przestrzenie i Paweł Bochenek, właściciel firmy produkującej neony .



Czy można wskazać pierwszy krakowski neon? Najstarszym, który Bochenek widział na fotografii z 1935 r., jest neon „Ilustrowanego Kuryera Codziennego” przy ul. Wielopole. – To bardzo ładny neon. Jego zdjęcie jest w zasobach Narodowego Archiwum Cyfrowego, świecące, dlatego wiadomo, że to na pewno neon – mówił.



10 czerwca o godz. 21, w ramach festiwalu ArtBoom, będzie miało miejsce ponowne uruchomienie neonu cukierni Markiza przy pl. Centralnym w Nowej Hucie . Powstał w latach 60. Za jego odnowienie odpowiedzialna jest Paulina Ołowska, a kuratorem wydarzenia jest dr Szymański. – Chcieliśmy dotrzeć do oryginalnej kolorystyki neonu. Ponieważ pamięć ludzka jest zawodna, świadectw zebraliśmy kilkanaście – mówił kurator. Wybrali róż i biel, które najczęściej pojawiały się w relacjach mieszkańców Nowej Huty. W takich barwach świecić będzie odnowiona Markiza. – Jeżeli ktoś ma kolorową fotografię, bo np. Muzeum Historyczne Miasta Krakowa, Muzeum Historii Fotografii w Krakowie nie posiadają takiej fotografii, to byłoby bezcenne, żeby ją zobaczyć – zaapelował gość.



– Nie jest to tania technologia. Lata 80. to jest czas, kiedy musiały odejść w masowym zastosowaniu – mówił o neonach Bochenek. – W latach 90. się dźwignęły.



Skąd dzisiejszy powrót i fascynacja neonami? – Chyba są dwa źródła. To nostalgia wśród ludzi, którzy pamiętają lata 70., może nawet początek 80. – mówił historyk sztuki. – To staje się przedmiotem zainteresowania w takim stopniu, w jakim architektura późnego modernizmu czy powojenna, socmodernistyczna, jest przedmiotem zainteresowania.



Jednym z bardziej rozpoznawalnych neonów w Krakowie był neon na dachu hotelu Polonia „Korzystaj z usług kolei radzieckich”, ściągnięty w 1990 r. i przekazany na złom.



Prowadzący klub Forum Przestrzenie rozpoczęli kolekcjonowanie neonów, aby w przyszłości otworzyć muzeum. Jak dotąd mają neony wyburzonego motelu Krak. – Udostępniamy przestrzeń do prezentacji tych neonów, którymi jesteśmy zafascynowani, których dziedzictwo kulturowe szanujemy. Dlatego chcielibyśmy, żeby one nie zniknęły, nie zaginęły, nie zostały zezłomowane – mówił Michałowski. Z liter neonów motelu powstały w Forum „mozaiki” – ze słowa „Krak” powstało „Krk”, a z pozostałych liter „lato”. „Recepcja” pozostała bez zmian.



Dr Szymański jest krytyczny wobec umieszczania neonów w muzeach. Jak mówił ratowanie neonów, jak przez klub Forum Przestrzenie, jest cenne. – Plus jest taki, że są zachowane. Minus jest taki, że nie ma ich w przestrzeni, są oderwane od miejsca i od historii miejsca, z którym były od początku projektowane, związane – mówił gość.



– Może ktoś ma neony w piwnicach, przez przypadek znalezione czy na strychach, to prosimy o informacje. Wiele osób nie wie, że można z tym coś zrobić, że to nie jest złom. Z chęcią się tym zaopiekujemy – mówił Michałowski.



Bocheński jest autorem nowego neonu nowohuckiego oddziału Muzeum Historycznego Miasta Krakowa. Jak zgodzili się goście dzielnica wyróżniała się na tle innych bogactwem neonów. Kolekcję przedstawiających je fotografii posiada oddział muzeum w Nowej Hucie.



Bartosz Kondziołka

Krakowskie neony
Tematy:
Wyślij opinię na temat artykułu

Najnowsze

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię