PAULINA SZEWCZYK, pracuje w biurze organizacyjny, Pól Chwały w Niepołomicach, ma przegląd wszystkich grup rekonstrukcyjnych, które przyjeżdżają, dźwiga ciężar dogrania wszelkich szczegółów, 
ŁUKASZ WRONA - doktorant na Wydziale Historii UJ, prezes stowarzyszenia Pospolite Ruszenie Szlachty Ziemi Krakowskiej, założyciel grupy odtwarzającej Galicyjski 13 Pułk Piechoty "Krakowskie Dzieci" kultywującej tradycje austro-węgierskie. Autor gier planszowych o tematyce historycznej,
TOMASZ ŻURAWSKI, uczestnik kilku grup rekonstrukcyjnych, zainteresowany głównie tematyką współczesną m.in. II wojną światową oraz ostatnio carskiej Rosji, we wtorek zaraz po programie pojechał do Warszawy odgrywać Powstanie Warszawskie. 

Goście opowiadali o mądrej "modzie"  na rekonstrukcje historyczne, która przyszła do Polski z Zachodu. W ciągu kilku ostatnich lat stały się one tak popularne, że nie ma niemal miasteczka, w którym nie działałaby taka grupa miłośników historii. Odtwarzają historię dawniejszą, począwszy od średniowiecza, a na współczesności skończywszy. W rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego zapytamy, czym spowodowana jest ta moda na rekonstrukcje historyczne. Czy jest to wyłącznie zabawa, czy może nowy sposób poznawania historii?