Są milion razy cieńsze od ludzkiego włosa, a mogą zrewolucjonizować inżynierię tkankową - dr inż. Urszula Stachewicz z AGH prowadzi badania, które umożliwią m.in. odtwarzanie tkanki kostnej. Nanowłókna używane są w medycynie mniej więcej od dekady, m.in. jako składnik opatrunków i bandaży, a nawet jedna z warstw sztucznych naczyń krwionośnych. wykonanie nanowłókien nie stanowi dziś większego problemu; są one produkowane masowo (wykorzystuje się je np. do tworzenia elementów filtrów powietrza). Powstają w procesie elektroprzędzenia, w ramach którego do roztworu polimeru przykładane jest wysokie napięcie elektryczne. Komórki rosną zarówno na "rusztowaniu" z nanowłókien, jak i wokół niego. Osiadając tam, tworzą wypustki (tzw. filopodia), które pomagają im się ustabilizować i wniknąć w strukturę polimeru.

Audycję przygotowała Ewa Szkurłat