Projekt zakłada, że zarówno do floty samochodów jeżdżących dla Urzędu Miasta Łodzi, jak i do miejskich spółek i jednostek, np. do ZWiK czy ZDIT, trafią pojazdy elektryczne, jak i te konwencjonalne. Przez trzy tygodnie każde z nich będzie z osobna „testowane” i porównywane. Dzięki odpowiednim nadajnikom zainstalowanym w pojazdach będzie można monitorować i porównać m.in. zużycie energii czy poziom spalania. W sumie wykonanych zostanie 20 tys. pomiarów. Testowane będą zarówno samochody osobowe, jak i dostawcze. Z Maciejem Mazurem z PSPA rozmawiała Ewa Szkurłat

mat.prasowe/e.sz