Pandemia Covid-19 sprawiła, że już na początku 2020r. na pewien czas zamknięto wiele azjatyckich fabryk, które zajmowały się produkcją komponentów do instalacji. Pojawiły się braki w magazynach, opóźniano realizację inwestycji w farmy fotowoltaiczne. Jednak po spadkach w marcu i na początku kwietnia sytuacja szybko się unormowała, a rynek wrócił do fazy wzrostowej. Już we wrześniu moc zainstalowanych paneli słonecznych była o 166% większa w porównaniu z 2019 r. "Zgodnie z oczekiwaniami w 2021 r. możemy się spodziewać dynamicznego wzrostu liczby nowych instalacji fotowoltaicznych"  mówi Grzegorz Wiśniewski prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej. Audycję przygotowała Ewa Szkurłat