W Muzeum Manggha wystawa "Sploty ducha, wzory codzienności. Sztuka balijska z kolekcji Krzysztofa Musiała".

To pierwsza tak duża w Krakowie wystawa artystów z Bali. Na obu piętrach Galerii Europa Daleki Wschód zobaczymy prace ilustrujące najważniejsze aspekty balijskiej kultury. Znajdują się tu obrazy i rzeźby przedstawiające dawne eposy indyjskie, hinduistyczne bóstwa, a także lokalne ceremonie. Ważnym elementem wystawy jest grupa sakralnych tkanin, których znaczenie, rytualne i magiczne, wykracza daleko poza ich wartość materialną. Pomiędzy strefą sacrum a profanum zobaczymy grupę rysunków tuszem na papierze wykonanych przez twórców balijskich w latach 30. XX wieku.
"Jeszcze nie będąc kolekcjonerem, interesowałem się bardzo tkaninami. W latach 70. XX wieku kupowałem prace artystów z mojego rodzinnego miasta — Kielc, gdzie działała, znana swego czasu w Polsce, kielecka szkoła tkanin. Dla własnej przyjemności zgromadziłem też nieco dywanów perskich, marokańskich, tkanin z Kazachstanu... Traktowałem te zakupy trochę użytkowo, choć niektóre, jak chociażby muzealnej klasy szesnastowieczna tapiseria brukselska czy mistrzowsko wykonany kerman, wiszą u mnie na ścianach obok obrazów.
To właśnie moje upodobanie do tkanin sprawiło, że choć jako kolekcjoner koncentrowałem się na sztuce powstałej na Bali, dla nich zrobiłem wyjątek, pozyskując do zbioru wyroby z całej Indonezji. Sprowokował to poniekąd fakt, że Bali była miejscem, dokąd sprowadzano tkaniny z innych wysp, produkowane wedle balijskich upodobań. (...) na Bali w zasadzie każdy jest artystą, maluje, gra, tańczy lub rzeźbi, a niektórzy są aktywni na różnych polach sztuki. Na przykład I Wayan Balik. Kupiłem kiedyś w galerii w Keliki jego pejzaż. Gdy zacząłem pytać o inne prace tego artysty, usłyszałem, że już nie maluje, że zamiast tego został muzykiem gamelanu, z którym jeździ po świecie! Natomiast I Made Bukel, oprócz tego, że maluje, jest nauczycielem tańca i jednym z najbardziej cenionych tancerzy gambuh.
I na tym polega wyjątkowość Bali, tej wyspy hinduizmu na indonezyjskim morzu islamu: tutaj niemal każdy jest artystą, twórcą. Wystarczy wspomnieć przypadkowemu taksówkarzowi, że jest się zainteresowanym malarstwem, i już się okazuje, że on też maluje, że właśnie może nas zaprosić do swej pracowni lub do atelier krewnych czy znajomych, rzeźbiarzy i malarzy".
Krzysztof Musiał, 2015

Wystawa czynna do 20 września

jn/mat. prasowe