Prof. Piotr Kłodkowski uhonorowany został nagrodą im ks.Tischnera przyznaną w jednej z trzech kategorii : za publicystykę lub eseistykę na tematy społeczne, która uczy Polaków przyjmować "nieszczęsny dar wolności". Jury któremu przewodniczył ks. Adam Boniecki nagrodziło P. Kłodkowskiego  za książkę "O pęknięciu wewnątrz cywilizacji Ideologiczny spór między modernistami a fundamentalistami w islamie i hinduizmie w XX i na początku XXI  ", w której jak czytamy w uzasadnieniu werdyktu  „z niezwykłą empatią i znawstwem uczy Polaków sztuki rozumienia Innego - w tym wypadku cywilizacji islamu i hinduizmu Opisując splątane i dramatyczne dzieje bliższego i dalszego Wschodu, nie traci z oczu pojedynczego człowieka - z jego radościami i biedami. Jego książka, wolna od naiwnego optymizmu, leczy z lęku przed obcym, tym samym pomagając nam dźwigać „nieszczęsny dar wolności”.

 

 (fot. WSE w Krakowie)

 

Pretekstem do rozmowy autorki programu Jolanty Drużyńskiej  w Kole kultury był głośny tekst Józefa Tischera pt „Nieszczęsny dar wolności”, który został opublikowany w latach 90., a wiec już po ustrojowej transformacji i który jest - jak pisze biograf księdza Profesora Wojciech Bonowicz „najgorętszym  tekstem filozofa” .
W trakcie rozmowy poruszone zostały wątki dotyczące koniecznych a często lekceważonych granic wolności a także spraw, wydarzeń, których „winna” jest współcześnie wolność. Padały pytania o słuszność oskarżania wolności i rolę jaką pełni w niej dialog.

W swym tekście „Nieszczęsny dar wolności” Tischner pisał, że „nie tylko ludzie mają swoją pokręconą historię ale także pojęcia (…) Jednym z takich pojęć jest fundamentalizm”. 
- Tischner odwoływał się, przywołując to pojęcie, do chrześcijaństwa - mówił podczas programu prof. Kłodkowski  - ale dziś częściej stosuje się do religii pozachrześcijańskich, najczęściej to jest właśnie islam. Rzeczywiście jest tam to, na co zwracał  uwagę także Tischner: odwołanie się do fundamentu, tradycji do jakiejś pierwotnej interpretacji. I jest tam też taka pokusa, że człowiek powinien powrócić do złotego wieku, do jakiegoś mitycznego czasu, gdzie wszystko było doskonałe (…) Ale narzucenie tego wzorca fundamentalistycznego zdejmuje również odpowiedzialność za podejmowane decyzje, za decyzje dotyczące mojego życia, życia moich najbliższych czy funkcjonowania mojego kraju…”

 

jdruzynska