Media w Europie zelektryzowała informacja o wyłączeniu elektrowni jądrowej w Niemczech, a jednocześnie  podpisaniu decyzji o podłączeniu do sieci  elektrowni węglowej o mocy 1,1 GW. To wielkie zaskoczenie dla obserwatorów rynku energetycznego nad Łabą. Rozgorzała w związku z tym dyskusja - co dalej ? Jakie będą kierunki rozwoju energetyki? Rok temu wiceminister energii Tadeusz Skobel poinformował sejm o zakończeniu konsultacji społecznych projektu Polityki energetycznej Polski do roku 2040. Powiedział, że  włączymy "zielone światło" dla budowy dwóch elektrowni atomowych. 23 listopada 2019 roku Ministerstwo Energii przedstawiło do konsultacji projekt Polityki Energetycznej Państwa (PEP) do 2040 r. Zgodnie z projektem, w 2033 r. w Polsce miałby ruszyć pierwszy blok jądrowy o mocy rzędu 1-1,5 GW. Kolejne miałyby być oddawane do użytku co dwa lata do 2043 r., projekt mówi bowiem nawet o sześciu blokach o sumarycznej mocy 6-9 GW. Model finansowania jest jeszcze nieznany. Rozważane są dwie lokalizacje w woj. Pomorskim - "Żarnowiec" oraz "Lubiatowo-Kopalino"

 

 Z Andrzejem Piotrowskimz PGE system rozmawiała Ewa Szkurłat.