To pierwszy taki projekt w Polsce.

W latach 50. XX wieku część Pustyni zaorano i obsiano wierzbą kaspijską oraz sosną zwyczajną. W połączeniu z pyłami przemysłowymi GOP-u i obserwowanym obecnie podnoszeniem się poziomu wód, spowodowało to znaczne zmniejszenie powierzchni odkrytych piasków. Część południowa pustyni jeszcze niedawno była niemal całkowicie zarośnięta (wyjątkiem są krawędzie wschodnie), a część północna, w okolicach Chechła jest wciąż terenem w dużej mierze odsłoniętym. Długość Pustyni wynosi niecałe 10km, a szerokość do 4 km.

Dzięki unijnym środkom żołnierze i przyrodnicy powstrzymali zarastanie i niszczenie terenu zaliczanego do jednego z najcenniejszych w Europie. Wykarczowano karłowate laski brzozowo-sosnowe oraz zarośla samosiewów sosnowych.

Dzięki działaniom ochronnym wojsko ma do dyspozycji już trzysta sześćdziesiąt sześć hektarów pustyni, a nie - jak dotychczas - osiemdziesiąt cztery.
Projekt "Kompleksowa ochrona nieleśnych siedlisk przyrodniczych na terenach wojskowych w obszarze Natura 2000 " był finansowany przez program LIfe + i Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska. Jego koszt to ponad 9 milionów złotych.

Audycję z cyklu "Ekospotkania" przygotowała Ewa Szkurłat.