Ogrody społeczne to jedna z miejskich inicjatyw, które cieszą się rosnącą popularnością. Trudno się dziwić, bo kogo nie męczy już wielka, miejska, betonowa pustynia? Krakowski zarząd zieleni miejskiej zachęca do tworzenia mini ogrodów. Oferuje wsparcie ogrodników, warsztaty, sprzęt "na dobry początek" oraz sadzonki.Każdy z nas, jeśli zbierze minimum trzy osoby, może zmienić przestrzeń wokół siebie. Do połowy marca należy wysłać zgłoszenie na adres: [email protected]

Warto dodać, że moda na "partyzantkę ogrodniczą"przyszła do nas ze Stanów Zjednoczonych. Zwolennicy ruchu, znanego tam jako Guerilla Gardening spontanicznie rozrzucają po mieście tak zwane bomby nasion. Moda na tworzenie zaplanowanych miejskich ogrodów na dobre zakorzeniła się  na Kreuzbergu w Belinie. Każdy, kto zaangażuje się w  pielęgnację społecznościowego ogrodu, w ramach podziękowania może liczyć na rabat w pobliskiej kawiarni na dania z produktów, które w nim wyrosły. Hodowane tu rośliny można też w każdym momencie przewieźć w inne miejsce, gdyż rosną w workach po ryżu, plastikowych skrzynkach i pojemnikach po mleku.
Do założenia społecznych ogrodów w Krakowie zachęcają:  Katarzyna Przyjemska - Grzesik z zarządu Zieleni Miejskiej w Krakowie, Magdalena Klarenbach i Emilia Ślimko z Polskiej Zielonej Sieci. Audycję przygotowała  Ewa Szkurłat.